Kugiel: Silesia nie dostanie czwartej szansy

- Jeśli nie uda się w trzecim podejściu sprzedać kopalni w Czechowicach-Dziedzicach, zlikwidujemy ją - mówi prezes Kompanii Węglowej

Publikacja: 02.09.2009 21:21

Kopalnia Silesia należąca do Kompanii Węglowej

Kopalnia Silesia należąca do Kompanii Węglowej

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

[b]"Rzeczpospolita":[/b] Kompania rozpoczęła już kolejne negocjacje z energetyką na dostawy i ceny węgla w przyszłym roku?

[b]Mirosław Kugiel:[/b] Prowadzimy rozmowy o dostawach minimum trzyletnich tak, by ścieżkę cenową korygować co rok. Mogę jednak z całą stanowczością powiedzieć, że KW nie zamierza podnosić cen surowca dla energetyki zawodowej na 2010 r.

[b]Co z kopalnią Silesia? Kompania otrzymała od załogi [link=http://www.rp.pl/artykul/309905,354305_Hurraoptymizm_czechowickiej_Silesii.html]biznesplan, mocno hurraoptymistyczny, zakładający nawet 400 mln zł zysku do 2018 r.[/link] A teraz straty Silesii to około 100 mln zł netto rocznie.[/b]

To plan załogi Silesii, przygotowany przez firmę zewnętrzną. Wolałbym go nie komentować. A jeśli chodzi o kopalnię – daliśmy załodze czas do końca sierpnia na założenie spółki pracowniczej, która wyraziła chęć przejęcia zakładu. Jednak zarząd podjął już decyzję o ogłoszeniu w najbliższym czasie zaproszenia do składania ofert. Takie są procedury zgodnie z ustawą o prywatyzacji i komercjalizacji. Jeśli jednak nie uda się w trzecim podejściu sprzedać kopalni w Czechowicach-Dziedzicach, podejmiemy decyzję o jej likwidacji. Nie będzie już czwartej próby. Wszystko powinno być jasne w październiku. Jednocześnie zapewniam, że w takiej sytuacji nikogo nie zwolnimy. Z 800 osób w Silesii ok. 350 musiałoby pracować przy likwidacji zakładu, reszta może przejść do Brzeszcz (Silesia jest częścią kopalni Brzeszcze-Silesia – red.) bądź innej wybranej przez siebie kopalni Kompanii.

[b] A czy jest w planie likwidacja kolejnych zakładów?[/b]

Mamy to zapisane w strategii. W najbliższym czasie, w ciągu ok. dwóch lat, skończy się złoże kopalni Anna, potem Piekar.

[b] Z powodu kryzysu Kompania musiała wprowadzić oszczędności. Ile uda się zaoszczędzić?[/b]

Zakładaliśmy wcześniej, przed kryzysem, że wydamy ponad 1,1 mld zł na inwestycje, a będzie to 900 mln zł, czyli więcej niż w roku ubiegłym. W ciągu pół roku zrealizowaliśmy 49 proc. tego planu. Renegocjowaliśmy również umowy z naszymi partnerami. Przetargi bowiem były rozstrzygane w ubiegłym roku, w czasie gdy nikt jeszcze o kryzysie nie myślał. 60 mln zł udało się zaoszczędzić na zakupie materiałów. W drugim kwartale wstrzymaliśmy przyjęcia do pracy, a mimo to w tym roku zatrudniliśmy 1100 osób. Na wydatkach zaoszczędziliśmy w sumie 800 mln zł. Mamy już wstępne wyniki za osiem miesięcy. Jesteśmy na plusie, sprzedaliśmy 24 mln ton węgla, a przychody z jego sprzedaży wyniosły 6,24 mld zł. Dlatego uważamy, że na koniec roku nasze przychody wyniosą ponad 10 mld zł.

[b] Ale wciąż macie około 3,5 mln ton węgla na zwałach.[/b]

I to są nasze rezerwy. Gdyby go sprzedać, to uzyskalibyśmy ok. 700 mln zł. W zeszłym roku węgla jednak brakowało, zapasy się znacznie zmniejszyły. Musimy więc być przygotowani na różne ewentualności. Dlatego do 10 proc. produkcji na zwałach to po prostu zabezpieczenie. A my w tym roku wyprodukujemy 42 mln ton węgla. Rezerwa ta pozwoli reagować w przypadku nagłego wzrostu popytu na węgiel.

[b] Kompania Węglowa będzie prywatyzowana jako ostatnia. Kiedy?[/b]

To nie jest dobry czas, skoro wciąż mamy do spłacenia 1 mld zł zadłużenia przejętego po byłych spółkach węglowych, z których zostaliśmy stworzeni. Po restrukturyzacji na pewno będziemy mieć takie aspiracje. Ale to dopiero za parę lat.

[b] Spółka czeka wciąż na dokapitalizowanie 416 mln zł na spłatę tych zobowiązań, ale chyba jest już jasne, że nie będzie to gotówka, a akcje, tak jak wcześniej udziały KGHM czy Puław. Czy możliwe, że dostaniecie więcej udziałów w Polskiej Miedzi?[/b]

Nie będziemy spekulować. Jednak takie papiery to też dla nas cenna forma wsparcia. Bo np. z akcji KGHM dostaliśmy ok. 80 mln zł dywidendy. A papiery Puław służą nam jako poręczenie kredytów. Tak więc czekamy, by to zapisane dokapitalizowanie w końcu do nas wpłynęło, bo rocznie z własnych środków płacimy ponad 180 mln zł tych starych zobowiązań wobec ZUS.

[b] Będziecie mieć środki na budowę elektrowni z RWE na bazie kopalni Czeczott?[/b]

Elektrownię będzie budować powołana niedawno spółka RWE Elektrownia Czeczott i to ona będzie organizować finansowanie tego przedsięwzięcia. Kompania w tej spółce posiada 25 procent udziałów i w takiej właśnie proporcji będzie finansować budowę elektrowni. Ostateczny koszt budowy nie jest do końca określony, dlatego trudno mówić o konkretnej kwocie. Szacuje się, że inwestycja będzie kosztować około 1,5 mld euro. Mamy dodatkowo zagwarantowaną sprzedaż 2,5 mln ton węgla rocznie. Umowę zawarto na 30 lat.

[b]"Rzeczpospolita":[/b] Kompania rozpoczęła już kolejne negocjacje z energetyką na dostawy i ceny węgla w przyszłym roku?

[b]Mirosław Kugiel:[/b] Prowadzimy rozmowy o dostawach minimum trzyletnich tak, by ścieżkę cenową korygować co rok. Mogę jednak z całą stanowczością powiedzieć, że KW nie zamierza podnosić cen surowca dla energetyki zawodowej na 2010 r.

Pozostało 93% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację