Prezes PARP: mamy jeszcze dotacje z UE dla firm

Chcemy być innowacyjną administracją dla innowacyjnych firm – przyznaje Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości

Aktualizacja: 07.09.2011 07:25 Publikacja: 07.09.2011 03:38

Prezes PARP: mamy jeszcze dotacje z UE dla firm

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Rz: Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości to główna instytucja rozdzielająca dotacje unijne dla firm. Ile pieniędzy przyznaliście już przedsiębiorcom i innym beneficjentom?

Dysponujemy około 28 mld zł z trzech programów operacyjnych: „Innowacyjna gospodarka", „Kapitał ludzki" i „Rozwój Polski wschodniej". Podpisaliśmy już umowy na ponad 19 mld zł.

Pozostało więc ok. 9 mld zł. Na co jeszcze mogą liczyć przedsiębiorcy w tym roku?

19 września zaczniemy przyjmować wnioski od firm i jednostek naukowych zainteresowanych powiązaniem sfer nauki i biznesu. Na dofinansowanie klastrów mamy jeszcze sporo pieniędzy. 3 października zaczniemy przyjmować wnioski o dotacje na integrację systemów informatycznych współpracujących ze sobą firm. 17 października na przygotowanie planów rozwoju eksportu. W trybie ciągłym przyjmujemy też wnioski na wdrażanie planów eksportowych firm.

To dotacje z „Innowacyjnej gospodarki". Z kolei ze środków z „Kapitału ludzkiego" chcemy wprowadzić pilotażowy program dotyczący nowych rozwiązań w zarządzaniu kadrami. Będziemy finansować projekty, które potem będą mogły być wzorem dla innych przedsiębiorców. Chodzi o wypracowanie wzorcowych rozwiązań, np. wykorzystywania doświadczenia zawodowego w firmach osób 50+. Wzorcowe rozwiązania będziemy promować, udostępniając je innym firmom, aby korzystały z dobrych praktyk.

A co w przyszłym roku – koniec konkursów?

Nie, ostatnie nabory odbędą się w I połowie 2013 r., ale będzie to końcówka, bo musimy zdążyć rozliczyć te pieniądze. Natomiast w przyszłym roku planujemy konkursy o dotacje na wspomniane już klastry i systemy informatyczne firm oraz na nowe projekty internetowe przedsiębiorców.

70 mln zł chcemy przeznaczyć na projekty mające na celu wykorzystywanie możliwości ochrony przedmiotów własności przemysłowej.

Pójdźmy jeszcze dalej. Od miesięcy toczy się dyskusja, czy po 2013 r. firmy powinny być nadal wspomagane głównie przez dotacje czy też przez preferencyjne, ale zwrotne kredyty?

Dotacje już przetestowaliśmy. Sprawdziły się i nie ma obaw, że stracimy choćby euro z przyznanych nam pieniędzy. Atutem kredytów jest ich odnawialny charakter i efekt mnożnikowy dzięki stałemu obiegowi środków. Kredyty wymagają jednak zaawansowanej inżynierii finansowej. Ponadto musimy pamiętać, że polscy przedsiębiorcy niechętnie sięgają po zewnętrzne źródła finansowania. Prawie 60 proc. z nich przyznaje się do niechęci do zaciągania długów. To zagrożenie w postaci bariery mentalnej. Przedsiębiorcy kredyt uważają za ostateczność. Są wręcz dumni, że ich nie zaciągają. Małe i średnie firmy finansują się głównie ze środków własnych. Kredyt nie jest popularnym źródłem finansowania.

Nawet ten preferencyjny z UE?

Nawet. Pojawia się zresztą pytanie o poziom tej preferencyjności. Przedsiębiorcy doskonale liczą, a dotacje są bezzwrotne. A nawet w ich przypadku mieliśmy do czynienia z niechęcią. Mówię o latach przed i zaraz po wejściu do UE.

Jaki podział na dotacje i kredyty byłby sensowny?

Osobiście skłaniam się ku temu, by przynajmniej w pierwszych latach okresu 2014 – 2020 było więcej dotacji. Pozwoli to płynnie wejść w nową perspektywę finansową, bo jak „chodzą" dotacje, już wiemy.

Agencja jest gotowa, aby wejść z marszu w okres 2014 – 2020?

Powołałam zespół, który nad tym pracuje. Jeśli zostaniemy włączeni w nowy system podziału środków europejskich, będziemy gotowi zacząć pracę od razu. Musimy poczekać na rozporządzenia unijne i nowe programy operacyjne. Wtedy przygotujemy nasze procedury.

Czy obecne procedury przedsiębiorcy znają już dobrze? Może nadal hamują one rozdział dotacji?

Przedsiębiorcy znają już procedury i jakość projektów jest coraz lepsza. Dobrze obrazują to wyniki ostatniego konkursu o dotacje na badania przemysłowe firm. Pozyskały je małe firmy, które zdobyły 93 na 100 punktów.

Ostra konkurencja wymusza jakość aplikacji?

Na pewno. Jednocześnie rośnie doświadczenie. Wiele jednak wciąż można poprawić. Przedsiębiorcy narzekają na procedury, ale powiedzmy szczerze, że nie wszyscy są gotowi na realizację projektów unijnych. W Polsce ponad 50 proc. firm nie ma strategii. Przedsiębiorcy działają intuicyjnie. Warto więc pracować nad zarządzaniem strategicznym w firmach. I to robimy.

Nazwa programu „Innowacyjna gospodarka" zobowiązuje. Dzięki dotacjom Polska przesunie się wyżej w rankingach innowacyjności?

Mocno w to wierzę. Poziom wsparcia dla firm jest teraz największy w historii. Pomagamy też instytucjom otoczenia biznesu. W latach 2009 – 2011 wypłaciliśmy im ponad 7 mld zł. Z raportu Ministerstwa Gospodarki wynika, że już teraz przechodzimy z ogona rankingów innowacyjności do grupy umiarkowanych innowatorów. 60 proc. dużych firm jest innowacyjnych. Gorzej jest z małymi. Tylko 15 proc. z nich jest innowacyjnych. Innowacje musimy krzewić głównie w tym segmencie, bo małe i średnie firmy to 99 proc. przedsiębiorstw w Polsce. Postęp w tym sektorze wpłynie na innowacyjność całej gospodarki.

A co z innowacjami wewnątrz agencji?

Od jesieni ubiegłego roku przeszliśmy na elektroniczny nabór wniosków od firm. Jesteśmy jedyną instytucją centralną, która przyjmuje wnioski elektronicznie. Dzięki temu wyeliminowaliśmy sytuację, w której o przyznaniu dotacji decydował czas. Ale to nie wszystko. Napisaliśmy strategię agencji, wdrożyliśmy zarządzanie procesowe, zarządzanie projektami i jakością ISO 9001. Chcemy być innowacyjną administracją dla innowacyjnych przedsiębiorców.

CV

Bożena Lublińska-Kasprzak, od marca 2009 roku prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, wcześniej (od kwietnia 2008 r.) wiceprezes. W latach 2001 – 2008 pracowała w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa m.in. jako wiceprezes (2005 – 2008). Od 1999 do 2001 r. pracowała w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Absolwentka Wydziału Ekonomicznego UMCS w Lublinie oraz podyplomowych studiów z zakresu integracji europejskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Otrzymała tytuł menedżera administracji roku 2011.

Rz: Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości to główna instytucja rozdzielająca dotacje unijne dla firm. Ile pieniędzy przyznaliście już przedsiębiorcom i innym beneficjentom?

Dysponujemy około 28 mld zł z trzech programów operacyjnych: „Innowacyjna gospodarka", „Kapitał ludzki" i „Rozwój Polski wschodniej". Podpisaliśmy już umowy na ponad 19 mld zł.

Pozostało 94% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację