Pion budowlany TK Telekom nie zagrozi sprzedaży

Andrzej Panasiuk, szef TK Telekom uważa, iż nietypowa struktura firmy nie powinna być przeszkodą w jej sprzedaży

Publikacja: 02.02.2012 01:46

Pion budowlany TK Telekom nie zagrozi sprzedaży

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Rynek spekuluje, że po wyborach i związanych z nimi roszadach kadrowych w spółkach Skarbu Państwa rozpoczęta w ubiegłym roku procedura sprzedaży przez PKP spółki TK Telekom zostanie wstrzymana. To jedna z ostatnich firm telekomunikacyjnych kontrolowanych przez Skarb Państwa. Według wstępnych szacunków warta jest ok. 250 – 300 mln zł.

Rz: Czy to prawda, że prywatyzacja TK Telekom została wstrzymana?

Andrzej Panasiuk: Nie mam żadnych oficjalnych informacji od właściciela, że proces został wstrzymany.

Jaki zatem obowiązuje harmonogram prywatyzacji?

Nie mam dokładnych informacji, ale się spodziewam, że najpóźniej w lutym rozpocznie się proces badania spółki (tzw. due diligence – red.).

Ilu zainteresowanych odpowiedziało na ofertę PKP?

Na krótką listę zakwalifikowano sześć podmiotów.

Powie pan co to za podmioty?

Niestety, to pytanie należy kierować do właściciela, czyli PKP SA.

Kiedy sprzedaż może się zakończyć?

W przypadku analogicznej transakcji – sprzedaży przez PKP Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury – proces trwał kilka miesięcy, ale było to związane z warunkami dodatkowymi.

Sfinalizowanie transakcji do połowy roku jest realne?

To pytanie do właściciela.

TK Telekom ma bardzo wysokie zatrudnienie jak na spółkę telekomunikacyjną...

Analitycy rynku porównują TK Telekom, jej zatrudnienie i efektywność, z innymi telekomami. Proszę jednak zwrócić uwagę, że 900 osób, czyli 60 proc. załogi, pracuje w pionie budowlanym. Gdyby wyłączyć ten pion, to kwota przychodu na jednego pracownika jest wyższa od tej, jaką może pochwalić się Telekomunikacja Polska. Pion budowlany prężnie się rozwija. Na rok bieżący mamy już zakontraktowane ponad 100 proc. planowych przychodów i ponad 50 proc. łącznie na rok 2013 i 2014.

Ile z tego dla grupy PKP?

Duża część, ale większość poza grupę. Mamy nową umowę ramową związaną z inwestycjami telekomunikacyjnymi od PTC, operatora T-Mobile. Przychody z niej mogą sięgnąć od kilkudziesięciu do kilkuset mln zł w perspektywie trzech lat.

W ubiegłym roku otrzymaliście kilka zleceń od grupy PKP z pominięciem procedury przetargowej. Czy to nie nakręcanie przychodów przed prywatyzacją?

W przypadku tego typu kontraktów zastosowanie ma ustawa – Prawo zamówień publicznych. W każdej sytuacji musieliśmy się stosować do jej norm.

Nowy właściciel będzie zobligowany jakimiś zobowiązaniami wobec załogi?

Dzisiaj takich zobowiązań nie ma, ale z informacji, jakie posiadam, wiem, że ten temat nie jest jeszcze zamknięty.

A przyjęty jesienią pakiet gwarancji socjalnych? Jak długo będzie obowiązywał?

W październiku 2011 r. uzgodniono ze stroną związkową zarys pakietu, co nie oznacza, że został on zawarty.

Jaki jest pomysł dla pionu budowlanego?

Kiedyś były pomysły, aby go wydzielić w samodzielną firmę. Nie bardzo chciały się na to zgodzić związki zawodowe. Podjęto decyzję o restrukturyzacji bez wydzielenia, ale z założeniem, że pion budowlany musi się finansowo bilansować. I to się udało. Efektywność pionu w zakresie pozyskiwania nowych prac i realizacji znacznie wzrosła. Tak jak wspomniałem, jesteśmy już na etapie budżetowania zadań na 2013 i 2014 rok. Widzimy duży potencjał dla tej działalności.

Co może się z nim stać po prywatyzacji?

To już strategia nowego właściciela. Spółka w tej części jest bardzo dobrze przygotowana do dalszego rozwoju. Z pewnością pion budowlany nie stanowi problemu, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć.

Budujecie wszystko, czy jest jakaś specjalizacja?

Podstawą naszej oferty są inwestycje liniowe wzdłuż torów kolejowych czy autostrad. Przede wszystkim budownictwo telekomunikacyjne. Ale realizujemy również innego rodzaju zlecenia.

Niebawem zacznie się badanie spółki przez potencjalnych nabywców. Jakie wyniki za 2011 rok zobaczą?

Nie mamy jeszcze zamkniętych ksiąg, ale wygląda na to, że zrealizujemy plany przychodowe na poziomie 282 milionów złotych. Wynik netto będzie oscylował pomiędzy 10 a 11 mln złotych, wskaźnik EBITDA zaś  około 80 mln złotych.

CV

Andrzej Panasiuk kieruje TK Telekom od 2009 r. Wcześniej był członkiem zarządu Polskich Kolei Państwowych. Do PKP przyszedł z Ministerstwa Infrastruktury, w którym pełnił funkcję wiceministra właściwego do spraw łączności, czyli segmentu, w którym działa TK Telekom. Restrukturyzacja i prywatyzacja spółki była podstawowym celem zarządu pod jego kierownictwem.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację