Andrzej Sławiński Dobiesław Tymoczko
Studenci praskiej szkoły filmowej nakręcili kiedyś półdokumentalny film. Relacjonował on organizowaną przez nich kampanię reklamową, która miała zachęcać prażan do kupowania w nieistniejącym supermarkecie o nazwie „Czeski sen". Na rynkach finansowych podobną rolę odgrywają reklamy przyciągające ludzi do funduszy inwestycyjnych obietnicą osiągania ponadprzeciętnych zysków, a więc wyższych, niż przynosiłoby inwestowanie pasywne w portfel odzwierciedlający indeks rynku akcji. W rzeczywistości stałe osiąganie ponadprzeciętnych zysków jest niemożliwe. W długim okresie zyski z wykorzystywania anomalii cenowych są niższe niż koszty związane z ich wyszukiwaniem. W długim okresie ponadprzeciętne są tylko stopy zwrotu osiągane przez właścicieli TFI. Tutaj jednak przyczyną są po prostu relatywnie duże dochody z opłat i prowizji.
Dotowana branża
Stopa zwrotu dla właścicieli TFI wynosiła w Polsce w ciągu ostatnich dziesięciu lat przeciętnie prawie 40 proc., a więc była o wiele wyższa niż w sektorze przedsiębiorstw, gdzie wyniosła niecałe 9 proc. Jest to dość niesamowite, biorąc pod uwagę, że jest to branża, która – jak pisze prof. Alfred Rappaport – jest w gruncie rzeczy dotowana przez tych, którzy lokują w niej swoje oszczędności. Jest dotowana w tym sensie, że – jak przypomnieliśmy przed chwilą – fundusze inwestycyjne mają w długim okresie ujemną alfę, a więc oferują stopy zwrotu przeciętnie niższe niż przynosi o wiele tańsze inwestowanie pasywne.
W rzeczywistości stałe osiąganie ponadprzeciętnych zysków jest niemożliwe
Relatywnie wysokie koszty TFI wynikają w znacznej mierze stąd, że ich zarządzający są poddani systemowi motywacji, który nie w pełni pokrywa się z interesem klientów. Co bowiem leży w interesie zarządzających TFI? Ich podstawowym celem jest przyciągnięcie jak największej liczby klientów i przeprowadzanie jak największej liczby transakcji, by maksymalizować dochody z opłat i prowizji. W interesie TFI jest wydawanie pieniędzy na reklamy nagłaśniające osiągane okresowo wyższe stopy zwrotu oraz na wynagrodzenia dla sprzedawców produktów TFI.