Reklama

Stefańska: Bruksela grozi Polsce

Grozi, że wstrzyma wypłatę jeszcze ok. 12 mld zł. Moim zdaniem grozi na wyrost

Publikacja: 01.02.2013 15:59

Stefańska: Bruksela grozi Polsce

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

W tym tygodniu kraj zelektryzowała wiadomość: Komisja Europejska zatrzymała wypłatę 3,5 mld zł z puli przeznaczonej na budowę dróg. To pieniądze obiecane nam na lata 2007 - 2013.

Zaraz potem kwota wzrosła do ok. 4 mld euro! O część tych pieniędzy jeszcze nawet nie wystąpiliśmy, ale unijni urzędnicy już grożą palcem, że jeżeli nie wytłumaczymy się z korupcji na drogach to i one przepadną.

Według mnie w całej sprawie więcej jest pytań niż odpowiedzi.

Po pierwsze dlaczego decyzja  o wstrzymaniu wypłat zapadła dopiero teraz, skoro - jak twierdzi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - Bruksela o wszystkim wiedziała już w 2010 roku.

Po drugie  - to  polskie służby wykryły proceder. Wcześniejsze kontrole agend unijnych nie wykryły żadnej nieprawidłowości. Jak podkreślał Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju regionalnego, wykrycie sprawy było możliwe tylko w wyniku działań operacyjnych lub w przypadku  wyjaśnień jednego z uczestników zmowy.  Sprawa trafiła do prokuratury, akt oskarżenia został wystosowany a Bruksela karze nas za większa skuteczność w tropieniu i likwidacji korupcji niż sama jest w stanie wykryć.

Reklama
Reklama

Jeżeli Bruksela nie da się przekonać do naszych  argumentów – ucierpimy wszyscy. Brakujące  środki na sfinansowanie rozpoczętych inwestycji rząd będzie musiał skądś pozyskać. Zapewne wyemituje kolejną transze obligacji infrastrukturalnych gwarantowanych przez Skarb Państwa, czego już w tym roku nie planował robić. Za  ich wykup zapłacimy my – podatnicy, a nie firmy, które ustawiały przetargi na realizację drogowych inwestycji.

Po trzecie, wreszcie, warto się zastanowić  czy wstrzymanie dotacji  miało coś wspólnego ze skarga Irlandczyków na polski  rząd  po zerwaniu przez GDDKiA kontraktu na budowę autostrady A1.  Zlecony przez Komisję Europejską audyt jeszcze się nie skończył – wnioski z niego mają zostać przesłane do końca lutego.  Lepiej nie myśleć, co  się stanie jeżeli  okaże się, że unia stanie po stronie wykonawców, którzy z różnych powodów budowy dróg w Polsce nie dokończyli.

W tym tygodniu kraj zelektryzowała wiadomość: Komisja Europejska zatrzymała wypłatę 3,5 mld zł z puli przeznaczonej na budowę dróg. To pieniądze obiecane nam na lata 2007 - 2013.

Zaraz potem kwota wzrosła do ok. 4 mld euro! O część tych pieniędzy jeszcze nawet nie wystąpiliśmy, ale unijni urzędnicy już grożą palcem, że jeżeli nie wytłumaczymy się z korupcji na drogach to i one przepadną.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Nocna prohibicja pełna hipokryzji
Opinie Ekonomiczne
Witold M.Orłowski: Zły nastrój Moody’s
Opinie Ekonomiczne
Piotr Mazurkiewicz: Zakupy po polsku. Globalne trendy mogą się u nas nie sprawdzić
Opinie Ekonomiczne
Skwirowski: Perspektywa ratingu w dół. Nie jestem optymistą
Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławiński: Nowe szaty stablecoinów
Reklama
Reklama