Reklama

Będzie moda na Mongolię?

Zanosi się, że niezwykle udana pierwsza publiczna oferta akcji Zoetis rozpocznie modę na sprzedawanie przez firmy farmaceutyczne działów zajmujących się lekami weterynaryjnymi. Moda to rzecz ważna na giełdzie.

Publikacja: 04.02.2013 02:33

Będzie moda na Mongolię?

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Zoetis, spółka zależna Pfizera, pozyskała w ofercie publicznej 2,8 mld dolarów, sprzedała akcje powyżej oczekiwanej wstępnie ceny maksymalnej i jeszcze na dodatek papiery firmy wzrosły w dniu debiutu o ponad 19 proc. W ocenie analityków, jeśli w najbliższych miesiącach nie nastąpi gwałtowny odwrót inwestorów od akcji Zoetis, to inne firmy farmaceutyczne – takie jak Merck i Eli Lilly – podążą śladem Pfizera.

Stadne kopiowanie pewnych pomysłów biznesowych czy inwestycyjnych jest stałym elementem rynku giełdowego. Co najwyżej zmienia się przedmiot mody. Na przełomie XX i XXI wieku modne było wydzielanie przez europejskie telekomy w osobne spółki notowane na giełdzie sieci komórkowych. Pieniądze pozyskane z pierwotnych ofert publicznych pomagały w spłacie kolosalnych długów. Z czasem, gdy przychody i zyski z telefonii stacjonarnej przestały rosnąć, nastąpił proces odwrotny – telekomy zaczęły wycofywać z publicznego obrotu sieci komórkowe.

Na fali wielkiej hossy z końca XX wieku w Polsce zapanowała moda na spółki internetowe. Notowane na warszawskiej giełdzie firmy jedna po drugiej informowały, że będą zajmować się Internetem. W internetową spółkę zamienił się np. pewien producent obuwia. Wraz z pęknięciem internetowej bańki spekulacyjnej ta moda minęła. Potem była moda na bycie deweloperem. Nawet w przypadku sieci kantorów droga do deweloperki okazała się prosta i szybka.

Zastanawiam się, co w najbliższym czasie będzie modne wśród naszych giełdowych spółek. Może inwestowanie w Mongolii? Mongolią mocno interesują się Chiny i mocno zacieśniają związki biznesowe z tym bogatym w surowce krajem. Mongolskimi surowcami interesują się też zachodnie koncerny.

Jak zauważyły polskie media, firm z naszego kraju w Mongolii praktycznie nie ma: polski eksport ma wartość 8 mln dolarów, import – 17 tys. dolarów. Pojawiła się też informacja, że „dynamicznie rozwijająca się gospodarka Mongolii szansą dla polskich firm z branży budowlanej, górniczej i infrastruktury drogowej". Mongolia może być więc modna. Zwłaszcza w strategiach i niezobowiązujących raportach bieżących. Takich np. jak raport DSS przypominający, że ma w Mongolii spółkę z koncesją wydobywczą.

Reklama
Reklama

Autor jest publicystą ekonomicznym

Zoetis, spółka zależna Pfizera, pozyskała w ofercie publicznej 2,8 mld dolarów, sprzedała akcje powyżej oczekiwanej wstępnie ceny maksymalnej i jeszcze na dodatek papiery firmy wzrosły w dniu debiutu o ponad 19 proc. W ocenie analityków, jeśli w najbliższych miesiącach nie nastąpi gwałtowny odwrót inwestorów od akcji Zoetis, to inne firmy farmaceutyczne – takie jak Merck i Eli Lilly – podążą śladem Pfizera.

Stadne kopiowanie pewnych pomysłów biznesowych czy inwestycyjnych jest stałym elementem rynku giełdowego. Co najwyżej zmienia się przedmiot mody. Na przełomie XX i XXI wieku modne było wydzielanie przez europejskie telekomy w osobne spółki notowane na giełdzie sieci komórkowych. Pieniądze pozyskane z pierwotnych ofert publicznych pomagały w spłacie kolosalnych długów. Z czasem, gdy przychody i zyski z telefonii stacjonarnej przestały rosnąć, nastąpił proces odwrotny – telekomy zaczęły wycofywać z publicznego obrotu sieci komórkowe.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Drony i dramatycznie trudny wybór
Opinie Ekonomiczne
Czy czterodniowy tydzień pracy jest dla nas dobry?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Opinie Ekonomiczne
Eksperci FOR: Orbanizacja gospodarki odpadami w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Prof. Gorynia: Jaki będzie XI Kongres Ekonomistów Polskich?
Reklama
Reklama