Rz: Jaki był 2013 rok ?dla polskiej części grupy?
Sanjay Samaddar:
Warunki dla naszej działalności w 2013 r. nadal były trudne. Popyt na stal pozostawał na poziomie o 30 proc. niższym niż w przedkryzysowym 2007 r. W IV kwartale wskaźniki ekonomiczne się poprawiły, dlatego pozostajemy ostrożnymi optymistami, jeśli chodzi o perspektywy na rok 2014.
Skupiacie 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego. Jakie są wasze prognozy odnośnie do produkcji i zużycia stali w Polsce i na świecie w 2014 r. oraz kolejnych latach?
Wierzymy, że najniższy punkt cyklu gospodarczego jest już za nami. Wskaźniki ekonomiczne sugerują, że następuje poprawa. Pozytywne sygnały widoczne są w Ameryce, gdzie pojawiło się ożywienie gospodarcze napędzane przez wydatki konsumentów. Unia Europejska wydaje się wychodzić z recesji. Produkcja przemysłowa wzrosła w drugiej połowie roku, co dobrze rokuje na 2014 r. Chociaż w krajach UE-27 oczekiwana jest raczej skromna poprawa, ze wzrostem popytu na stal tylko na poziomie 2,1 proc. w 2014 r. do 137,8 mln ton, średnioterminowe prognozy Euroferu dla UE zakładają wzrost zużycia do ponad 160 mln ton w 2018 r.