Rz: Kołobrzeg zajął II miejsce w rankingu najlepszych samorządów dziesięciolecia „Rz" w kategorii gmin miejskich i miejsko-wiejskich. Gratuluję!
Janusz Gromek:
Obiektywne rankingi są dla samorządów ważne. Pozwalają nam, włodarzom, odczuć satysfakcję z pracy na rzecz lokalnej społeczności. Odkąd jestem prezydentem Kołobrzegu, nie bierzemy udziału w żadnych konkursach, które wiążą się z jakimikolwiek opłatami. Płacenie za udział, a w domyśle i miejsce, w rankingu jest nieporozumieniem. Ranking „Rzeczpospolitej" to zupełnie co innego. Jest oparty na twardych danych finansowych pochodzących z ministerstw, a w kapitule zasiadają specjaliści od samorządu pod przewodnictwem prof. Jerzego Buzka. Dlatego II miejsce w rankingu dziesięciolecia to dla mnie i moich współpracowników wielka satysfakcja. Przez ostatnią dekadę plasowaliśmy się w pierwszej dziesiątce i to przełożyło się na doskonały wynik końcowy. Nieustannie staramy się trzymać w czołówce, ale wymaga to wiele pracy i dużych pieniędzy na inwestycje, choć akurat lata 2007–2013 były niesamowitą okazją do rozwoju gmin dzięki dotacjom z Unii Europejskiej.
Ile pieniędzy z UE pozyskał Kołobrzeg w latach ?2007–2013?
Jeśli zsumujemy to, co pozyskaliśmy jako miasto, ze środkami pozyskanymi przez Urząd Morski, który inwestował w kołobrzeską plażę i port, to uzbiera się 500 mln zł. Te pieniądze widać w mieście.