Dobra passa potrwa kilka lat

W tym roku została przekroczona kolejna granica: 7 mln metrów kwadratowych biur. Bez mała tysiąc budynków powstałych w ostatnim 25-leciu.

Publikacja: 10.09.2014 03:30

Dorota Kaczyńska, dziennikarz "Rzeczpospolitej"

Dorota Kaczyńska, dziennikarz "Rzeczpospolitej"

Foto: Rzeczpospolita

A ponieważ rynek ten ma kryzysowy dołek ewidentnie za sobą i, jak wyliczają wszelkie raporty, przez co najmniej najbliższe dwa lata najemców biur nie zabraknie, deweloperzy niemal masowo rozpoczynają nowe projekty. W efekcie kolejny milion metrów kwadratowych jest już w budowie, głównie w stolicy oraz w Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście.

Słuszność ich decyzji zdaje się potwierdzać dotychczasowy popyt: niemal 450 tys. mkw. wynajęte w I półroczu 2014 r. Aczkolwiek, zdaniem wielu ekspertów, do optymistycznych prognoz zbyt zachłannie podeszła Warszawa, gdzie dziś powstaje ponad 600 tys. mkw. biur, mimo że od początku roku odsetek pustostanów wzrósł z niespełna 12 do ponad 13 proc.

I choć najemcy potrafią tu zagospodarować, w pojedynczych przypadkach, grubo ponad 10 tys. mkw., to przy popycie nieprzekraczającym w I półroczu w sumie 260 tys. mkw., łatwo przewidzieć zbyt szybki przyrost oferty i wreszcie nadpodaż (prognozy mówią o 5 mln mkw. biur w 2016 r. w stolicy), a w efekcie – spadek czynszów.

Z kolei w miastach regionalnych, takich jak Kraków lub Wrocław, trudno o biuro „od ręki". Lista chętnych, zwłaszcza na powierzchnie przekraczające 2 tys. mkw., będzie się wydłużać, bo międzynarodowe koncerny coraz życzliwiej patrzą właśnie na regionalne lokalizacje w Polsce.

Z pewnością częściej będą powtarzać się kontrakty typu IBM na 9 tys. mkw. lub PwC ?na 6,5 tys. mkw., oba w Katowicach, czy Lufthansy na 8,5 tys. mkw. w Krakowie.

I nie tylko takie projekty wchodzą ?w rachubę, bo dziś w biurach agencji doradczych toczą się rozmowy nad umowami opiewającymi na 10 czy nawet ?20 tys. mkw. Niektóre negocjacje są już niemal na finiszu i wkrótce rynek usłyszy o kolejnych spektakularnych transakcjach.

A ponieważ rynek ten ma kryzysowy dołek ewidentnie za sobą i, jak wyliczają wszelkie raporty, przez co najmniej najbliższe dwa lata najemców biur nie zabraknie, deweloperzy niemal masowo rozpoczynają nowe projekty. W efekcie kolejny milion metrów kwadratowych jest już w budowie, głównie w stolicy oraz w Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście.

Słuszność ich decyzji zdaje się potwierdzać dotychczasowy popyt: niemal 450 tys. mkw. wynajęte w I półroczu 2014 r. Aczkolwiek, zdaniem wielu ekspertów, do optymistycznych prognoz zbyt zachłannie podeszła Warszawa, gdzie dziś powstaje ponad 600 tys. mkw. biur, mimo że od początku roku odsetek pustostanów wzrósł z niespełna 12 do ponad 13 proc.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację