Przybywa płatności w internecie

Po ostatnich obniżkach opłaty interchange koszty już nie są barierą w przyjmowaniu płatności kartą – twierdzi prezes First Data w rozmowie z Moniką Sajewicz

Aktualizacja: 05.02.2015 06:36 Publikacja: 05.02.2015 02:08

Przybywa płatności w internecie

Foto: Bloomberg

Kilka dni temu spadły stawki interchange do 0,2-0,3 proc. Kiedy akceptanci zaczną płacić niższe stawki?

Sukcesywnie wprowadzamy nowe warunki. To wymaga zmiany dziesiątek tysięcy umów i nawet ustawodawca przewiduje na ich aktualizację trzy miesiące. Pamiętajmy, że rynek agentów rozliczeniowych jest konkurencyjny i nikt nie może sobie pozwolić na ociąganie się z dostosowywaniem do nowych stawek. Porównując polski rynek do zagranicznych, można powiedzieć, że na rynku jest nawet za dużo graczy i marże agentów rozliczeniowych są bardzo niskie.

A jak ostatnia obniżka interchange przełoży się na całkowita opłatę akceptanta? O ile spadnie całkowity koszt przyjmowania kart przez sklepy?

Całkowita opłata składa się z trzech części: interchange, która do niedawna była najwyższa w Europie, ale w ostatnich miesiącach, w wyniku regulacji znacznie spadła do poziomu 0,2-0,3 proc., druga część to opłaty systemów kartowych, które w Polsce są nieco wyższe niż w innych krajach, ponieważ obejmują dodatkowe stawki marketingowe wdrożone w związku z wprowadzanymi innowacjami. Trzecim składnikiem jest marża agenta rozliczeniowego. W efekcie po ostatnich obniżkach interchange, całkowita opłata akceptanta spadnie o 0,2 proc.

A marże agentów wzrosły czy spadły ostatnio w trakcie zmian interchange?

Nie odnotowujemy ich wzrostu, choć były małe chwilowe zawirowania po spadkach interchange. Pamiętajmy, że zmiany warunków rynkowych powodują konieczność poniesienia kosztów związanych z dostosowaniem systemów do obsługi nowych stawek. Tak jak wspomniałem rynek agentów rozliczeniowych jest bardzo konkurencyjny, działa na nim kilkanaście firm.

Czy spadek interchange spowoduje przełomowe zmiany na rynku płatności?

Beneficjentem znacznej redukcji interchange są w pierwszej kolejności sieci handlowe, ponieważ spadł koszt przyjmowania płatności kartą i przy dużym wolumenie transakcji tam oszczędność będzie najbardziej odczuwalna. To powinno zachęcić także mniejsze punkty, które do tej pory nie przyjmowały płatności kartami do instalacji terminala. Po ostatnich zmianach z pewnością koszty nie są już barierą, zwłaszcza jeśli porównamy je z wydatkami na obsługę gotówki. Zakładam, że coraz więcej małych punktów handlowo-usługowych zacznie przyjmować płatności kartami.

Jaki udział chce mieć w tym First Data w 2015 rok?

Obecnie obsługujemy około 85 tys. terminali, a liczba rozliczanych przez nas transakcji rośnie w tempie dwucyfrowym i w ubiegłym roku wyniosła 350 milionów. Zakładamy, że w 2015 wartość transakcji kartowych na całym rynku wzrośnie o około 10 proc., a my chcemy rosnąć szybciej niż rynek. Bardzo ważnym segmentem są dla nas małe i średnie przedsiębiorstwa i w tym segmencie rośniemy najszybciej.

Proszę jednak pamiętać, że akceptacja płatności to nie jedyny obszar naszej działalności. Oferujemy także usługi i technologie dla banków, takie jak wydawnictwo i obsługa kart oraz outsourcing bankomatów. Współpracujemy obecnie z ponad 30 bankami. Chcemy także mocno rozwijać się w obsłudze handlu internetowego. Wartość polskiego rynku ecommerce to ok. 33 mld złotych. Obserwujemy dynamiczny rozwój płatności w internecie, także z wykorzystaniem kart płatniczych. W czwartym kwartale ubiegłego roku wdrożyliśmy platformę Payeezy umożliwiającą obsługę ponad 40 kanałów płatności w internecie. Mówimy zarówno o akceptacji kart płatniczych oraz rozwiązaniach takich jak szybkie e-przelewy. Payeezy umożliwia także płatności przez cyfrowe portfele takie jak V.me by Visa oraz MasterPass czy dodatkowe funkcjonalności jak eDCC, czyli obsługę zagranicznych kart w ich walucie. Zakładamy, że rynek płatności online będzie się rozwijał szybciej niż tradycyjny i chcemy w tym wzroście uczestniczyć. Jako jedni z nielicznych agentów oferujemy kompleksową obsługę płatności: tradycyjnych przy użyciu terminali oraz internetowych.

Na razie udział kart w płatnościach internetowych jest niewielki. Czy będzie rósł po spadku interchange?

Owszem, udział kart w płatnościach e-commerce to zaledwie około 10 proc. Sądzę jednak, że będzie rósł, ponieważ obecnie, po spadkach interchange koszty płatności kartowych w internecie są niższe niż e-przelewów. W efekcie sklepom internetowym opłaca się bardziej akceptować karty niż przelewy. Poza tym z punktu widzenia klientów, płatności kartą są bezpieczniejsze od innych form, ponieważ pokrywają dodatkowo ryzyko nie wykonania usługi czy niedostarczenia towaru.

Ale na rynek wchodzą płatności mobilne. Niedługo wystartuje wspólny standard Blik. Czy ma szanse się upowszechnić?

Już pod koniec ubiegłego roku podpisaliśmy umowę z właścicielem tego systemu spółką PSP i zaoferujemy naszym klientom możliwość akceptacji systemu Blik na terminalach Polcard. Sądzę, że jeszcze przed wakacjami nasze terminale będą go obsługiwać, ale to od naszych klientów, czyli poszczególnych akceptantów zależy, czy będą chcieli przyjmować ten system płatności. Na pewno jest to nowoczesne rozwiązanie płatnicze, wspierane przez 6 największych banków i to jest jego silną stroną.

Jakich jeszcze nowości można się spodziewać?

Płatności będą się wirtualizować, przykładem jest wchodząca technologia Host Card Emulation (HCE). Przeprowadziliśmy już pierwsze wdrożenie płatności kartą w chmurze w tej technologii, razem z Getin Bankiem. HCE umożliwia klientom dokonywanie płatności zbliżeniowo swoim telefonem komórkowym. Karta jest wirtualna i jej dane nie są utrzymywane w telefonie ale w chmurze, co zwiększa poziom bezpieczeństwa. Sama płatność jest przeprowadzana poprzez komunikację między telefonem a chmurą – koncepcja podobna do tej, którą oferuje Apple Pay. Usługa działa w oparciu o system Android wyposażony w moduł NFC. Przede wszystkim jest to prosta i przyjazna forma płatności dla klienta. Sądzę, że zainteresowanie po stronie banków tym rozwiązaniem będzie duże.

Form płatności jest coraz więcej. Co decyduje o tym, które się przyjmą na szeroką skalę?

To prawda, nowe formy płatności nieustannie ewoluują, a technologie są oferowane nie tylko przez instytucje finansowe, ale także technologicznych graczy, takich jak Google, Facebook, Samsung, którzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Kluczowe pytanie, czy oferowane rozwiązania będą oparte na obecnej infrastrukturze, czyli systemy kartowe lub bankowe, czy też będą w stanie zrobić coś zupełnie nowego i niezależnego. Ta druga droga jest z pewnością trudniejsza, ale potencjalnie może pozwolić stworzyć coś bardziej rewolucyjnego. Systemów będzie coraz więcej, ale to konsumenci dokonają ostatecznego wyboru.

Czy będą się upowszechniać nowe formy autoryzacji jak biometria?

Nowe formy autoryzacji czy identyfikacji klienta to jedna z wartości dodanych np. w Apple Pay. iPhone 6 wyposażony w moduł TouchID pozwala na identyfikację klienta za pomocą skanu linii papilarnych zapisanych w telefonie. TouchID zainstalowany fabrycznie w przycisku HOME telefonu identyfikuje właściciela telefonu i automatycznie umożliwia dokonanie transakcji. Technologia wzmacniająca bezpieczeństwo będzie ewoluować, ale biometria jest na razie zbyt droga w stosunku do potencjalnych korzyści.

Krajowa Izba Rozliczeniowa chce wprowadzić swój system rozliczania kartowych transakcji, czyli konkurować z Visa czy MasterCard. Jak ocenia pan szansę KIR?

Sam pomysł jest ciekawy, ale to, czy przerodzi się w sukces biznesowy zależy od wsparcia banków i agentów rozliczeniowych. Na pewno niższe przychody z interchange skłonią banki do poszukiwania nowych, tańszych rozwiązań do rozliczania transakcji. KIR musi stworzyć ofertę dodatkowych korzyści dla każdej ze stron tego rozwiązania.

Jakie jeszcze plany ma First Data na 2015 rok?

First Data przekształca się z procesora płatności w dostarczyciela kompleksowych rozwiązań dla biznesu. Strategię rozwoju firmy na rok 2015 opieramy na czterech głównych kierunkach: płatności mobilne, eCommerce, digitalizacja usług bankowych i oferta B2C (business to consumer).

Oferujemy zaawansowane narzędzia związane z digitalizacją usług bankowych, mam na myśli dedykowane platformy serwisów online do kompleksowej obsługi kart. Wzrasta zainteresowanie komunikacją sms czy uwierzytelnianiem transakcji przy użyciu tokenów. First Data jest dostawcą tego rozwiązania dla ApplePay. Mamy więc know-how jak wdrażać tego typu usługi i spodziewamy się ich rozwoju także w Polsce. Wprowadzamy technologie wzmacniające bezpieczeństwo, które pozwalają uniknąć fraudów np. 3D Secure w płatnościach online.

Wpisujemy się w trend tworzenia rozwiązań, które wspierając rozwój biznesu naszych klientów są atrakcyjne dla końcowych konsumentów. Są to programy bonusowe i lojalnościowe oraz karty przedpłacone działające w modelach close loop i open loop. Pracujemy nad stworzeniem platformy pozwalającej na lepszą analizę zachowań i zwyczajów zakupowych konsumentów, co dla naszych klientów jest kluczowe z punktu widzenia marketingu i zarządzania. Sam terminal to za mało.

CV

Damian Zapłata we wrześniu 2014 r. objął stanowisko prezesa First Data Polska, właściciela marki Polcard. Od grudnia 2010 r. do sierpnia 2014 r. pełnił funkcję dyrektora zarządzającego w firmie Loyalty Partner Polska, należącej do American Express Inc. W latach 2008–2010 był partnerem w firmie doradczej McKinsey & Company.

Opinie Ekonomiczne
Agata Rozszczypała: O ile więcej od kobiet zarabiają mężczyźni
Opinie Ekonomiczne
Iwona Trusewicz: Rodeo po rosyjsku, czyli jak ujeździć Amerykę
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Nie tylko meble. Polska gospodarka wpada w pułapkę
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Czy warto deregulować?
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Wybory prezydenckie w KGHM
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem