Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 08.04.2015 22:00 Publikacja: 08.04.2015 22:00
Foto: Fotorzepa, Karol Zienkiewicz
Daje autorom okazję do pokazania się w roli świetnie wykształconych ekonomistów znających prawo Laffera, o którym prawie nic nie wiedzą eksperci ministerstwa. Sprawa nie jest jednak tak prosta. Krzywa Laffera nie bardzo daje się zastosować do analizy bieżących zjawisk podatkowych, a dane statystyczne wcale nie są jednoznaczne. Przypomnijmy, że krzywa narysowana przez Artura Laffera (podobno był wtedy na lekkim rauszu i rysował na serwetce restauracyjnej) przedstawia zależność, zgodnie z którą po przekroczeniu pewnej wysokości stawki podatkowej dochody fiskusa przestają rosnąć, a nawet mogą maleć. Krzywa ta jednak, jak każda abstrakcja ekonomiczna, nie uwzględnia czynnika czasu (jest raczej obrazem sytuacji, która zdarzyłaby się w nieskończonym kontinuum identycznych gospodarek różniących się wysokością podatków). A w szarej rzeczywistości czas nieubłaganie płynie i niekiedy dzieją się rzeczy niespodziewane, zwłaszcza gdy podwyżka podatków jest zapowiedziana lub powszechnie uznana za bardzo prawdopodobną. Jak łatwo się domyślić, w takiej sytuacji ludzie zwiększają zakupy dóbr niepsujących się, co wywołuje wzrost cen. Producenci wcześniej osiągną wysokie zyski, a do budżetu wcześniej wpłyną wyższe dochody z podatków.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Rafał Trzaskowski zachwycił swoich sympatyków rozmową po francusku z Emmanuelem Macronem. Jednak w kontekście kampanii, która miała odczarować jego elitarny wizerunek, pojawia się pytanie, czy to nie oddala go od przeciętnego wyborcy.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas