Reklama
Rozwiń

Niespełniony sen o Dolinie Krzemowej

Wchodząca od poniedziałku w życie sięgająca do 30 proc. ulga na badania i rozwój nie zrewolucjonizuje naszej gospodarki.

Aktualizacja: 29.12.2015 07:24 Publikacja: 28.12.2015 21:00

Paweł Jabłoński

Paweł Jabłoński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Możliwe, że nieco zdynamizuje innowacyjność, ale na pewno nie w takim stopniu, jaki jest niezbędny dla naszego kraju. Głównym powodem jest nielogiczny zakaz łączenia nowych ulg z innymi źródłami miękkiego finansowania, zwłaszcza z funduszami unijnymi czy działaniem w specjalnych strefach ekonomicznych.

Wszyscy wiemy, że nasza gospodarka musi być bardziej innowacyjna. Dowodem na to jest właśnie ustawa wprowadzająca ulgę na badania i rozwój. Uchwalona jeszcze za rządów koalicji PO–PSL, podpisana została już przez prezydenta Andrzeja Dudę. Ale na tym dobre strony ustawy się kończą.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Wielki zakład Europy o Indie
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska a Chiny: pomiędzy współpracą, konkurencją i rywalizacją
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: hutnictwo stali jest wyjątkiem od piastowskiej doktryny premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Joanna Pandera: „Jezioro damy tu”, czyli energetyka w rekonstrukcji
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Big tech ma narodowość i twarz Donalda Trumpa