Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 20.05.2016 15:08 Publikacja: 20.05.2016 15:00
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Postliberalne brednie – dziełem prawdziwym, tekstem ważnym i obowiązującym są... ludzie. Fundamentem jest język, zamiast analizy, jak coś działa lub nie działa, otrzymujemy biograficzne brechanie o aktorach, twórcach, reżyserach, piosenkarzach, poetach i pisarzach. To oni są ważni, a nie dzieła, które stworzyli. To oni są dziełem. Jedyną rzeczywistością wartą tekstu lub krwi. To się nie wzięło znikąd. I to mi uświadamia Andrzej Horubała w „Drodze do Poznania i inne zapiski”. Od wielu lat jedyny krytyk literacki, którego warto czytać, ponieważ uświadamia nam sprawę już zapomnianą – ludzie działają poprzez teksty. Poprzez to, jak siebie komunikują, jak się odnajdują lub nie w świecie nierozpoznanym. Bo przecież to, co już znane, prowadzi nas donikąd. Jakby kultura stanęła w miejscu. Unieruchomiona przez jakiś dziwny mechanizm.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Niezależność od rządu agencji promujących innowacje jest co najmniej tak samo ważna jak niezależność banku centr...
Premier właśnie ogłosił, że w Polsce skończyła się drożyzna. Niewdzięczny naród chyba nie do końca się z tym zga...
Polskie firmy nie są dobrze przygotowane na ataki hakerów. Szwankuje też wdrażanie AI oraz zasad ESG. Aż się pro...
Ustronianka na rozpoczęcie działania systemu kaucyjnego wprowadziła do sklepów butelkę wody, która zaledwie o 1...
Sama nocna prohibicja w sklepach problemu nie rozwiąże, jeśli radni hojnie rozdający koncesje na handel alko nie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas