Reklama

Jedźcie po nauki do Budapesztu

Dobrze, że ekipa „dobrej zmiany" obniżyła stawkę CIT z 19 do 15 proc. Gospodarka lubi podatki niższe, za to powszechne. Dlatego wadą tej obniżki jest to, że dotyczy tylko firm małych.

Aktualizacja: 22.12.2016 19:10 Publikacja: 22.12.2016 18:47

Jedźcie po nauki do Budapesztu

Foto: Archiwum

Wprowadzając taki dualizm, rząd otworzył pole podatkowym „innowacjom". Oczywiście zdawał sobie sprawę z tego ryzyka. Dlatego niższą stawkę obudował ograniczeniami mającymi powstrzymać szatkowanie firm na mniejsze.

Tyle że ta palisada broniąca dostępu do 15-proc. CIT jest szczerbata jak sześciolatek, któremu wypadają zęby mleczne. Doradcy już podpowiadają dużym przedsiębiorcom, jak się przez nią przedrzeć. A że to oni zwykle wygrywają w wyścigu z fiskusem, może tym razem lepiej się nie ścigać i po prostu obniżyć CIT dla wszystkich?

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Prof. Jan Polowczyk: Polska gościnność kontra weto prezydenta
Opinie Ekonomiczne
Prof. Agnieszka Słomka-Gołębiowska: Wykorzystajmy mądrze szansę dziejową i wypracowany potencjał
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Drony i dramatycznie trudny wybór
Opinie Ekonomiczne
Czy czterodniowy tydzień pracy jest dla nas dobry?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Reklama
Reklama