Hyung-Wook Kim: Zaczniemy od tramwajów

Na początku chcielibyśmy współpracować z polską firmą – partnerem – na zasadzie przekazania technologii i wsparcia technicznego, tak jak w Indiach, Egipcie czy w Turcji – mówi I wiceprezes Hyundai Rotem Company Hyung-Wook Kim.

Aktualizacja: 15.12.2017 09:09 Publikacja: 14.12.2017 21:00

Hyung-Wook Kim: Zaczniemy od tramwajów

Foto: Rzeczpospolita, Lim Ho Joon

Rz: Hyundai to marka znana w Polsce przede wszystkim z motoryzacji i elektroniki. Skąd pomysł, żeby próbować wejść na bardzo konkurencyjny rynek pojazdów szynowych?

Hyung-Wook Kim: Hyundai Rotem jest częścią Hyundai Motor Group, grupy składającej się z 32 podmiotów, takich jak Hyundai Motors czy Kia Motors. My zajmujemy się produkcją pojazdów szynowych, wojskowych i wyposażenia fabryk.  Dostarczyliśmy ponad 40 tys. pojazdów do ponad 36 krajów. Rynek w Polsce zainteresował nas ze względu na szybki rozwój gospodarki. Jesteście krajem o wysokim zapotrzebowaniu na pojazdy szynowe produkowane zgodnie z najnowszą technologią, czyli takie jak nasze.

Skąd przekonanie o tak dużym potencjale polskiego rynku?

Dla nas Polska ma znaczenie strategiczne w postrzeganiu całej Europy. Widzimy duży potencjał nie tylko w polskim rynku, ale także w krajach sąsiadujących. Polska mogłaby się stać punktem łączącym Europę Wschodnią i Zachodnią.

Jesteśmy bardzo zainteresowani kwestią kolei dużych prędkości w Polsce. Stworzenie takich kolei wymaga zupełnie innego doświadczenia niż to, jakim dysponuje obecnie Polska. Obecnie stosowane prędkości to ok. 160 km/h, my natomiast mamy doświadczenie w produkcji pojazdów osiągających prędkości do 300–430 km/h przy zachowaniu bardzo konkurencyjnej ceny.

Wystartowaliście w rekordowym przetargu na dostawę nawet 200 tramwajów do Warszawy. Chcieliście przetrzeć szlaki?

Ten przetarg to  dla nas strategiczny element w długoterminowym planie rozwoju w Polsce i w Europie. Te pojazdy produkowalibyśmy w Polsce, z jak największym udziałem komponentów polskich.

Co po unieważnieniu przetargu? Zniechęciliście się?

Przede wszystkim decyzja Tramwajów Warszawskich nie zniechęciła nas. Chciałbym tylko zaznaczyć, że powodem tej decyzji było wybranie Skody jako najlepszego oferenta, choć cena nie mieściła się w budżecie zamawiającego, podczas gdy oferta Hyundaia spełniała kryteria zarówno dotyczące ceny, jak kwestii technicznych. Było więc oczywiste, że nie zgodzimy się z decyzją Tramwajów Warszawskich i odwołamy się do Krajowej Izby Odwoławczej.

W przetargu na pociągi dla warszawskiego metra już nie chcieliście wziąć udziału. Dlaczego?

To nie tak. Wiele razy wykazywaliśmy chęć i gotowość stanięcia do przetargu na pociągi dla warszawskiego metra. Jednak przedstawione warunki pozwalały na start w przetargu tylko tym, którzy zrealizowali dostawy pojazdów podobnych do metra w krajach UE w ciągu ostatnich trzech lat. HRC ma referencje na dostawę metra w Atenach, ale zapis dotyczący ostatnich trzech lat był dla nas nie do spełnienia. Kontaktowaliśmy się w tej kwestii z zamawiającym, prosząc o zmianę warunków tak, aby pozwolić doświadczonemu dostawcy metra o konkurencyjnych cenach na wejście na rynek.Niestety, klient nie zdecydował się na zmianę. Mam wrażenie, że rynek polski jest jeszcze dosyć konserwatywny, szczególnie jeśli chodzi o wpuszczenie nowego gracza, takiego jak Hyundai Rotem. Dodam jeszcze, że jesteśmy jednym z największych producentów pojazdów metra na świecie. Na podstawie naszych doświadczeń możemy zaoferować nie tylko dobrą cenę, ale również niskie koszty utrzymania.

Jakie inne przetargi bierzecie pod uwagę?

Obecnie skupiamy się na projekcie Tramwajów Warszawskich. Tak jak podkreślałem wcześniej, uważamy Polskę za strategiczny rynek z dużym potencjałem. Nieraz wspominałem już o naszej woli długoterminowych inwestycji, które będą możliwe, gdy tylko zdobędziemy pierwszy kontrakt.

Ile dotychczas zainwestowaliście w Polsce?

Ciężko jest mi podać konkretną kwotę, ale zainwestowaliśmy już dosyć sporo w przygotowania do przetargu na tramwaje dla Warszawy oraz w analizę rynku. Proszę wziąć pod uwagę fakt, że zajęło nam to ponad rok.

Zbudujecie własną fabrykę czy raczej w grę wchodzi sojusz z lokalnym partnerem?

Chciałbym przypomnieć, iż już pół roku temu przedstawiliśmy naszą wolę rozwoju i współpracy w Polsce podczas spotkania w ARP. Na początku chcielibyśmy współpracować z lokalną firmą – partnerem – na zasadzie przekazania technologii i wsparcia technicznego, tak jak udało się to zrobić w Indiach, Egipcie czy w Turcji. W strategii długoterminowej, jeśli sytuacja na rynku i wymagania będą to uzasadniały, rozważymy wybudowanie własnej fabryki, tak jak w przypadku Turcji (EURotem), USA czy Brazylii.

Jaki udział komponentów pochodzących z Polski i Europy znajdzie się w pojazdach sprzedawanych w naszym kraju?

Cały czas pracujemy nad szczegółami razem z naszym zespołem po stronie polskiej, który bardzo dobrze zna wymagania i preferencje klienta. Jesteśmy świadomi faktu, że Tramwaje Warszawskie przykładają duża wagę do obsługi tramwajów przez kolejnych 30 lat, dlatego też zamierzamy współpracować z jak największą liczbą dostawców z Polski oraz krajów sąsiadujących. Jednakże takie podzespoły jak rama pojazdu czy wózki, których jakość przekłada się bezpośrednio na bezpieczeństwo pasażera, przez 30 lat będą produkowane w Korei.

Pozostałe komponenty będą pochodziły od polskich I europejskich dostawców. Zakładam, że będzie to ok. 50 proc. wszystkich podzespołów.

CV

Hyung-Wook Kim w 1985 roku ukończył Uniwersytet Hanyang ze specjalnością inżynieria mechaniczna. W tym samym roku dołączył do Hyundai Rotem. W firmie był odpowiedzialny za kontrolę produkcji, następnie był projekt managerem oraz pracował w dziale sprzedaży i marketingu. W Hyundaiu zatrudniony już 33 lata, z których 16 lat spędził za granicą, gdzie był odpowiedzialny za rynek amerykański, jako CEO HRC USA. Pracował też w Indiach i Birmie. Od 2016 roku jest szefem pojazdów szynowych w Korei i za granicą. Ma żonę i dwójkę dzieci.

Rz: Hyundai to marka znana w Polsce przede wszystkim z motoryzacji i elektroniki. Skąd pomysł, żeby próbować wejść na bardzo konkurencyjny rynek pojazdów szynowych?

Hyung-Wook Kim: Hyundai Rotem jest częścią Hyundai Motor Group, grupy składającej się z 32 podmiotów, takich jak Hyundai Motors czy Kia Motors. My zajmujemy się produkcją pojazdów szynowych, wojskowych i wyposażenia fabryk.  Dostarczyliśmy ponad 40 tys. pojazdów do ponad 36 krajów. Rynek w Polsce zainteresował nas ze względu na szybki rozwój gospodarki. Jesteście krajem o wysokim zapotrzebowaniu na pojazdy szynowe produkowane zgodnie z najnowszą technologią, czyli takie jak nasze.

Pozostało 89% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację