Temat budzi ogromne emocje: już na wstępie piątkowej debaty w redakcji "Rz" krajowy konsultant ds. transplantologii prof. Wojciech Rowiński poinformował, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zmarło dziesięć osób oczekujących na przeszczep serca i sześć na transplantację wątroby. - Do tej pory ci, którym przeszczepiono nerkę, mogli zrezygnować z dializy. A teraz w stacjach dializ brakuje miejsc, bo nerek przeszczepia się bardzo mało - opowiadał Rowiński.
Czy stało się tak dlatego, że spadła liczba przeszczepów? - Nie wiemy tego na pewno. Sytuacja jest dramatyczna, ale takiej prostej zależności wyprowadzać nie można - ripostował minister zdrowia Zbigniew Religa.
[srodtytul]600 przeszczepów mniej[/srodtytul]
Lekarze przyznają zgodnie, że coś się zmienić musi: jeśli obecne tendencje się utrzymają, to w tym roku w Polsce wykonanych będzie 600 przeszczepów mniej niż przed rokiem. I nie mają wątpliwości: -To konsekwencje konferencji prasowej związanej z zatrzymaniem kardiochirurga Mirosława G. Zbieżność terminów jest niewątpliwa, to po niej gwałtownie zmniejszyło się pobieranie organów od zmarłych pacjentów - tłumaczył dr Andrzej Matyja z Naczelnej Rady Lekarskiej.
[srodtytul]Co naprawdę powiedział minister sprawiedliwości[/srodtytul]