Groźne proszki na odchudzanie

Zakazaną sibutraminę można bez problemu kupić przez Internet

Publikacja: 10.05.2012 02:51

Red

Substancja działająca podobnie do amfetaminy reklamowana jako „chińskie zioła" zalewa serwisy ogłoszeniowe. Celnicy informują o kolejnych przemytach z Chin. Lekarze alarmują, że nawet niewielka dawka jest niebezpieczna dla chorujących na serce.

Główny inspektor farmaceutyczny dwa lata temu wycofał z polskich aptek wszystkie leki odchudzające zawierające sibutraminę. Badania Europejskiej Agencji Leków wykazały, że u osób biorących specyfik stwierdzono przypadki udarów mózgu, zawałów i zatrzymań akcji serca.

– Mimo że nie jest to chemicznie pochodna amfetaminy, to działa podobnie: przyspiesza akcję serca i podnosi ciśnienie. Nie powinny jej zażywać osoby z nadciśnieniem i chorobami serca. Wówczas nawet dawka terapeutyczna jest niebezpieczna dla zdrowia – ostrzega Małgorzata Kurzejamska z Pracowni Toksykologii Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.

Gdy z polskich aptek zniknęła Meridia, popularny lek odchudzający z sibutraminą, handel przeniósł się do Internetu. Rozprowadzane nielegalnie Meizitang i LiDa zawierają w jednej kapsułce nawet od dwóch do trzech razy więcej sibutraminy niż leki dostępne do tej pory w aptekach.

– Oba chińskie specyfiki nie są dopuszczone do obrotu na terytorium Polski jako produkty lecznicze – mówi Zbigniew Niewójt, zastępca głównego inspektora farmaceutycznego.

Miesięczną kurację bez problemu można dostać na czarnym rynku już od 75 złotych. – Środek jest bardzo popularny i sprzedajemy go naprawdę dużo – zdradza jeden z handlujących Meizitangiem. Nie wspominają o wadach leku. – Są to takie same środki ziołowe jak herbatki – tłumaczy.

Handlarz LiDą usprawiedliwia działania niepożądane tym, że każdy lek ma jakieś skutki uboczne. Po wzięciu LiDy wyraźnie źle czuła się Magda, studentka z Warszawy: – Nie mogłam się skupić i byłam rozkojarzona. Wieczorami miałam napady głodu. Powiedziano mi, że to same zioła – przyznaje.

Ustaliliśmy, iż do tej pory doszło przynajmniej do kilku zgonów powiązanych z zażyciem sibutraminy. – Tego leku nie przedawkować. Wywołuje silne skutki uboczne, a nawet śmierć. Jeżeli osoba chorowała na serce, to lekarz stwierdzał zgon z przyczyn naturalnych. Dopiero później wynikało z wywiadu, że odchudzała się i brała sibutraminę – mówi toksykolog, który chce zachować anonimowość.

Wzrost zainteresowania silnymi lekami odchudzającymi zauważyli celnicy z Zachodniopomorskiego, skąd pochodzi większość ofert sprzedaży. – Przed wakacjami obserwujemy wzrost przemytu leków z Azji. W ciągu dwóch tygodni nasi celnicy przejęli 160 tabletek zawierających sibutraminę, które były przesyłane z Indii – mówi Monika Woźniak-Lewandowska, rzecznik Izby Celnej ze Szczecina. Tamtejsi celnicy od 2007 r. przejęli blisko 36 tys. sztuk różnych leków azjatyckich producentów.

Substancja działająca podobnie do amfetaminy reklamowana jako „chińskie zioła" zalewa serwisy ogłoszeniowe. Celnicy informują o kolejnych przemytach z Chin. Lekarze alarmują, że nawet niewielka dawka jest niebezpieczna dla chorujących na serce.

Główny inspektor farmaceutyczny dwa lata temu wycofał z polskich aptek wszystkie leki odchudzające zawierające sibutraminę. Badania Europejskiej Agencji Leków wykazały, że u osób biorących specyfik stwierdzono przypadki udarów mózgu, zawałów i zatrzymań akcji serca.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Ochrona zdrowia
Unijny kompromis w sprawie pakietu farmaceutycznego
Ochrona zdrowia
Prof. Michał Zembala: Przeszczepiłem 300 serc
Ochrona zdrowia
Światowa federacja zabrała głos w sprawie z Oleśnicy. Broni zastrzyków w serce
Ochrona zdrowia
Prezes NFZ dla „Rz”: Będą zmiany w finansowaniu Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Ochrona zdrowia
Dyrektor szpitala: „Zobowiązania NFZ wobec naszego szpitala to 11 mln zł”