Awantura o konsultantów w służbie zdrowia

Decyzje ministra ?w sprawie nominacji na konsultantów krajowych budzą sprzeciw w środowisku.

Publikacja: 11.08.2014 02:53

Awantura o konsultantów w służbie zdrowia

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

W przededniu wejścia w życie ogromnej reformy służby zdrowia, jaką będzie tzw. pakiet kolejkowy, minister Bartosz Arłukowicz (PO) nastawił przeciwko sobie dużą część środowiska lekarskiego. Z rozmów „Rz" z wybitnymi polskimi lekarzami wynika, że jego ostatnie decyzje personalne budzą wśród nich zdziwienie i oburzenie.

Kto go posłucha

Dwie decyzje, które frustrują lekarzy, zapadły na progu lata, gdy z funkcji konsultantów krajowych kardiologii i psychiatrii minister odwołał prof. Grzegorza Opolskiego i prof. Marka Jaremę, specjalistów światowej sławy, autorów międzynarodowych badań i prac naukowych. Prof. Opolskiego, który konsultantem był 11 lat,  zastąpił prof. Jarosław Kaźmierczak z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, Alma Mater Arłukowicza.

– W  środowisku jest mało znany, choć przez trzy lata był konsultantem wojewódzkim. Polskie Towarzystwo Kardiologiczne rekomendowało znaną na świecie prof. Janinę Stępińską, ale minister  to zignorował – mówi „Rz" znany kardiolog.

Nie mniej zaskoczyło lekarzy nazwisko nowego konsultanta w dziedzinie psychiatrii – dr. hab. Piotra Gałeckiego z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. – Jest ambitny i sympatyczny, ale nie wyobrażam sobie, by sławy psychiatrii traktowały go poważnie – mówi nam znany psychiatra.

Europoseł Bolesław Piecha (PiS), były wiceminister zdrowia, uważa nowe nominacje za nieporozumienie: – W przypadku konsultanta krajowego autorytet jest równie ważny jak dorobek naukowy. Ale profesorowie z dużym dorobkiem potrafią być dla ministra trudnymi partnerami,  niełatwo ich przekonać do zmiany zdania.

Czym się zajmuje konsultant krajowy? W największym skrócie: przeprowadza kontrole w szpitalach, wydaje opinię w przypadku podejrzenia błędów lekarskich i ocenia sposób leczenia. Opiniuje też programy specjalizacji i uczestniczy w układaniu egzaminów specjalizacyjnych.

Zapytaliśmy w resorcie o kryteria, jakie Bartosz Arłukowicz zastosował przy wyborze konsultantów. Rzecznik ministra Krzysztof Bąk ograniczył się w odpowiedzi do zacytowania stosownych przepisów.

Ileż nowych specjalizacji

Nasz informator w ministerstwie przekonuje, że Arłukowicz nie ufa starszym, uznanym profesorom w przekonaniu, że mają zbyt bliskie kontakty z firmami farmaceutycznymi. – Dlatego przy wyborze konsultantów szedł po numerach PESEL. Im młodszy lekarz, tym lepiej – mówi nasz informator w resorcie. – Choć nie dotyczy to np. prof. Kaźmierczaka.

Przeciwko nominacji doktora nauk biologicznych Zbigniewa Wrońskiego na konsultanta w dziedzinie fizjoterapii oficjalnie wystąpiło Polskie Towarzystwo Fizjoterapii. W lipcowym liście do Ministerstwa Zdrowia wytknęło dr. Wrońskiemu „brak doświadczenia w zawodzie, brak przynależności do towarzystw naukowych oraz organizacji międzynarodowych".

Zawrzało też wśród diabetologów, kiedy konsultantem w nowej dziedzinie diabetologii i endokrynologii dziecięcej minister uczynił prof. Mieczysława Walczaka ze Szczecina. Burzą się, że prof. Walczak, pediatra i endokrynolog, będzie rozstrzygał w kwestiach leczenia cukrzycy.

Dziwi ich też samo utworzenie nowej specjalizacji. – Ona jest sztucznym tworem, bo cukrzyca to ta sama choroba u dzieci i u dorosłych – mówi prof. Jacek Sieradzki, były prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego i były kierownik Katedry Chorób Metabolicznych UJ.

Zresztą minister Arłukowicz i jego zastępca Igor Radziewicz-Winnicki, obaj pediatrzy,  wprowadzili więcej kontrowersyjnych specjalizacji z medycyny pediatrycznej. Są to m.in. otorynolaryngologia dziecięca, pediatria metaboliczna czy gastroenterologia dziecięca. Mianował też za każdym razem konsultanta krajowego, ale ich nazwiska nie budziły większych kontrowersji.

Kontrolować ?czy zlikwidować

Zdaniem prof. Wiesława Jędrzejczaka, byłego konsultanta krajowego w hematologii, po wejściu w życie pakietu kolejkowego minister może mieć problem z chętnymi na stanowiska konsultantów. Pakiet zawiera przepis, zgodnie z którym od 2015 r. będą oni musieli ujawniać konflikt interesów, czyli m.in.  wyjazdy na konferencje naukowe sponsorowane przez firmy. Mają o tym poinformować w ciągu 14 dni w oświadczeniu, które sprawdzi CBA.

– To wyraz braku zaufania. Z jednej strony minister płaci konsultantom kilkaset złotych miesięcznie, co nie starcza nawet na wyjazdy służbowe, z drugiej wymaga drobiazgowego informowania o podejrzeniu konfliktu interesów. Należy to zgłaszać, ale dlaczego tak drobiazgowo i w formie wiadomości publicznej? – pyta prof. Jędrzejczak.

Były minister zdrowia dr Marek Balicki (SLD), psychiatra, uważa, że ministerstwo powinno w ogóle zrezygnować z konsultantów. – To relikt komunizmu. Minister może mieć własnych ekspertów, a kwestie sporne, jak na całym świecie, powinny rozstrzygać towarzystwa naukowe, których władze wybierane są w demokratycznych wyborach – przekonuje.

W przededniu wejścia w życie ogromnej reformy służby zdrowia, jaką będzie tzw. pakiet kolejkowy, minister Bartosz Arłukowicz (PO) nastawił przeciwko sobie dużą część środowiska lekarskiego. Z rozmów „Rz" z wybitnymi polskimi lekarzami wynika, że jego ostatnie decyzje personalne budzą wśród nich zdziwienie i oburzenie.

Kto go posłucha

Pozostało 93% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"