Prof. Wielgoś: Porodówki poniżej 300 porodów rocznie nie powinny funkcjonować

- Są oddziały, w których odbywa się bardzo mała liczba porodów, 200, 300 (rocznie – red.). Moim zdaniem wszystko, co poniżej 300 nie powinno absolutnie funkcjonować, bo już abstrahując od tego, że to nie może być rentowne, to jest to po prostu niebezpieczne - powiedział "Rz" prof. Mirosław Wielgoś.

Publikacja: 19.03.2025 15:47

Prof. Wielgoś: Porodówki poniżej 300 porodów rocznie nie powinny funkcjonować

prof. Mirosław Wielgoś

Foto: Rzeczpospolita

W niedawnym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że poprosiłam konsultantów krajowych w dziedzinach położnictwa i ginekologii oraz perinatologii o przeanalizowanie sytuacji oddziałów położniczych. - W oparciu o to chcemy przyporządkować porodówkom określone stopnie referencyjności tak, żeby pacjentki wiedziały, czego mogą oczekiwać na oddziale na określonym poziomie referencyjności – wskazała Izabela Leszczyna.

Plany te w rozmowie z „Rz” podczas X Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach komentował prof. Mirosław Wielgoś, konsultant krajowy w dziedzinie perinatologii. - To jest decyzja, która mnie osobiście bardzo cieszy, bo to jest zmiana, która powinna nastąpić. Od wielu lat nie było jakiegoś update'u tej sytuacji. Referencyjność oddziałów położniczych jest bardzo istotną sprawą. Ten system, żeby działał właściwie, musi spełniać odpowiednie kryteria. One nie wszędzie są należycie wypełniane, więc trzeba się temu przyjrzeć od nowa – powiedział.

- Przede wszystkim trzeba stworzyć nowe kryteria, takie pasujące do aktualnej rzeczywistości, a później nałożyć ten wzór na to, co mamy i zobaczyć, które z oddziałów spełniają kryteria a, które nie spełniają. Być może niektóre podniosą swoją referencyjność, inne na pewno ją stracą – dodał profesor.

Zapowiedział też, że analiza sytuacji oddziałów położniczych może zakończyć się latem.

Czytaj więcej

Izabela Leszczyna: w szpitalu najdroższe jest puste łóżko. A na niektórych oddziałach hula wiatr

„To nie może być rentowne i jest niebezpieczne”

Konsultant krajowy w dziedzinie neonatologii komentował również kwestię likwidacji porodówek. - Są sytuacje absurdalne. Są oddziały, w których odbywa się bardzo mała liczba porodów, 200, 300. Moim zdaniem wszystko, co poniżej 300 (porodów w roku – red.) nie powinno absolutnie funkcjonować, bo już abstrahując od tego, że to nie może być rentowne, to jest to po prostu niebezpieczne, bo jeżeli mamy mniej niż jeden poród dziennie, to nie ma odpowiedniej czujności, nie jest się w rytmie płynności i pełnej dyspozycyjności – powiedział prof. Mirosław Wielgoś.

- Ten pomysł, który się przewija, żeby zastanowić się nad oddziałami, w których jest mniej niż 400 porodów, jest bardzo dobry – uzupełnił profesor.

Czytaj więcej

Liczba porodów nie zadecyduje o likwidacji porodówki
Ochrona zdrowia
Lipcowe podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia. AOTMiT zaczyna szacować koszty
Ochrona zdrowia
Alternatywa dla sanatorium? Pacjent musi więcej zapłacić, ale wybiera czas i miejsce
Ochrona zdrowia
Wybierasz się do sanatorium? Od 1 maja zapłacisz więcej. Jak wygląda cennik?
Ochrona zdrowia
Szanse i wyzwania w leczeniu raka płuca
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Ochrona zdrowia
Konsultant krajowa w dziedzinie położnictwa i ginekologii nt. aborcji w Oleśnicy