Reklama
Rozwiń

Członek Rady Medycznej: Od września żadne nasze rady nie były wdrażane

Zgodnie z rozporządzeniem, które powoływało Radę Medyczną, jedyną drogą do odwołania, tak jak i powołania, przebiega przez podpis pana premiera - mówił w rozmowie z TVN24 prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, członek Rady Medycznej przy premierze, który w piątek podał się do dymisji wraz z 12 innymi członkami Rady.

Publikacja: 17.01.2022 12:21

Prof. Robert Flisiak

Prof. Robert Flisiak

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

arb

- My w naszym oświadczeniu prosiliśmy (premiera) o odwołanie nas. Decyzja jest w jego rękach - stwierdził prof. Flisiak. - Liczę na to zdecydowanie, że pan premier przyjmie naszą rezygnację, dlatego że nie widać sensu istnienia Rady na tę chwilę - dodał.

- To nie jest tak, że ja nie chciałbym doradzać - jestem otwarty doradzać każdemu, komu na tym zależy. Ale to jest kluczowe. Nie jest nic złego w tym, gdy jedna, dwie rady nie są wysłuchane, wprowadzane lub gdy rezygnacja z korzystania z naszej wiedzy jest uzasadniona merytorycznie. Natomiast tutaj mieliśmy ciąg zdarzeń od wczesnej jesieni, wtedy już był pierwszy sygnał, że strategia postępowania się zmieniła, a nasze rady, nasza wiedza, traktowane są jako rzecz drugoplanowa, albo nawet niżej - wyjaśnił prof. Flisiak.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Ochrona zdrowia
Wiceprezes NFZ: Popieram częściowe zamrożenie płac w ochronie zdrowia
Ochrona zdrowia
Opieka koordynowana na pół gwizdka
Ochrona zdrowia
Finał polskiej prezydencji z troską o dzieci
Ochrona zdrowia
Unijny kompromis w sprawie pakietu farmaceutycznego
Ochrona zdrowia
Prof. Michał Zembala: Przeszczepiłem 300 serc