Niedzielski: Staramy się walczyć z COVID-em tak, jak z grypą

- Musimy powoli przyzwyczajać się do tego, że będziemy żyli z COVID-em - oświadczył minister zdrowia Adam Niedzielski. Krytycznie odniósł się do pomysłu prof. Simona, by szpitale były tylko dla zaszczepionych na COVID-19. W rozmowie z RMF FM ocenił, że sytuacja epidemiczna się pogarsza, ale nie ma to jeszcze przełożenia na to, co dzieje się w szpitalach.

Publikacja: 05.10.2021 08:57

Minister zdrowia Adam Niedzielski

Minister zdrowia Adam Niedzielski

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W ubiegłym roku 30 października premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że w dniach 31 października - 2 listopada zamknięte będą cmentarze. Szef rządu tłumaczył decyzję koronawirusem SARS-CoV-2. Czy w tym roku czeka nas podobny scenariusz?

- Nie, tym razem niespodzianek żadnych nie będzie. Mamy o wiele więcej zabezpieczeń, które nie powodują, że z dnia na dzień sytuacja może się bardzo pogorszyć - odparł w RMF FM minister zdrowia.

- Kwestia zaszczepienia (na COVID-19 - red.) powoduje, że procesy, które w zeszłym roku przebiegały o wiele bardziej gwałtownie - mówię o wzrostach liczb zakażonych i wzroście liczby hospitalizowanych - w tym roku nam taki scenariusz nie grozi - dodał.

Czytaj więcej

Trzecia dawka szczepionki na COVID-19. Jest rekomendacja EMA

Dopytywany, czy cmentarze będą otwarte na Wszystkich Świętych Adam Niedzielski odparł: - Z największym prawdopodobieństwem - tak.

Szpitale tylko dla zaszczepionych?

Minister zdrowia mówił, że sytuacja epidemiczna "pogarsza się wyraźnie, ale nie ma jeszcze takiego przełożenia na to, co dzieje się w szpitalach, na duże obłożenie chorymi". - To między innymi wynika z tego, że te przebiegi, przynajmniej w większości, są stosunkowo łagodne, chociaż klinicyści mówią, że wariant Delta oznacza, że przebieg jest szybszy, jeśli dochodzi do pogorszenia - stwierdził.

- Powinniśmy w Polsce mieć przepisy, które zakazują wpuszczania do szpitali osób niezaszczepionych w celach innych niż nagła hospitalizacja, dotyczy to też personelu obsługującego pacjentów - powiedział Interii prof. Krzysztof Simon, członek Rady Medycznej doradzającej premierowi w sprawach COVID-19.

Czytaj więcej

Badania: Szczepionki na COVID-19 działają słabiej u osób z obniżoną odpornością

Minister Niedzielski krytycznie odniósł się do tej idei. - To pomysł abstrakcyjny - stwierdził dodając, że nie może być tak, iż osoba potrzebująca pomocy tej pomocy nie otrzymuje.

Zaznaczył, że zabiegi planowe "to też jest oczekiwana pomoc".

"Musimy przyzwyczajać się do tego, że będziemy żyli z COVID-em"

Szef resortu zdrowia odniósł się też do pytania o "walkę z pandemią". - Jesteśmy w innym miejscu, niż byliśmy rok temu, kiedy jedynym naszym zabezpieczeniem była maseczka i zachowanie dystansu. Teraz mamy szczepienia i też dosyć dużą część populacji, która przechorowała, i ze względu na to ma odporność, więc próg tolerancji na liczbę zakażeń i liczbę hospitalizacji jest stosunkowo większy - powiedział.

- Restrykcje? To na razie nie ten poziom. Widzę w szpitalach, że nie ma takiego zagrożenia dla działania - dodał.

Czytaj więcej

Izrael: W pełni zaszczepieni stracą certyfikaty covidowe. Trzeba się doszczepić

- Jesteśmy dosyć dobrze przygotowani, ja to tak oceniam, do tego, żeby zwiększać liczbę łóżek przeznaczonych na walkę z COVID-em w sposób płynny. Dopóki nie widzimy tutaj zagrożenia dla działania, my musimy powoli przyzwyczajać się do tego, że będziemy żyli z COVID-em - oświadczył Adam Niedzielski.

- To jest taka naturalna kolej rzeczy polegająca na tym, że staramy się na razie walczyć z tym COVID-em tak, jak walczymy z grypą. Mamy szczepienia - dodał minister zdrowia.

Koronawirus w Polsce

Według danych z poniedziałku, w Polsce hospitalizowanych jest 1 840 osób, u których za pomocą testu stwierdzono koronawirusa SARS-CoV-2, a 170 pacjentów jest podłączonych do respiratorów. Kwarantanną z uwagi na możliwość występowania SARS-CoV-2 objęto 81 tys. osób. Od początku epidemii za ozdrowiałych uznano ponad dwa miliony 665 tysięcy zakażonych.

W poniedziałek ministerstwo informowało o 684 kolejnych zakażeniach i braku zgonów covidowych, w niedzielę - o 1090 przypadkach i śmierci 6 osób (w tym 2 z powodu COVID-19).

Czytaj więcej

Konfederacja pyta o słowa wiceministra z MZ. "Test przed wejściem do karetki?"

Dla porównania, przed rokiem 4 października (była to niedziela) resort informował o 1 934 przypadkach koronawirusa i 26 zgonach covidowych (2 na COVID-19), zaś w poniedziałek 5 października 2020 r. o 2 006 przypadkach i 29 zgonach (2 na COVID-19).

Według danych z 4 października, w naszym kraju pod kątem koronawirusa przebadano ponad 21,03 mln próbek pobranych od ponad 20,61 mln osób. W ciągu ostatnich siedmiu dni badano średnio 38,4 tys. próbek dziennie, o 46 proc. więcej niż w tym samym okresie przed rokiem.

W ubiegłym roku 30 października premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że w dniach 31 października - 2 listopada zamknięte będą cmentarze. Szef rządu tłumaczył decyzję koronawirusem SARS-CoV-2. Czy w tym roku czeka nas podobny scenariusz?

- Nie, tym razem niespodzianek żadnych nie będzie. Mamy o wiele więcej zabezpieczeń, które nie powodują, że z dnia na dzień sytuacja może się bardzo pogorszyć - odparł w RMF FM minister zdrowia.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ochrona zdrowia
Obturacyjny bezdech senny – choroba niedoceniana
Ochrona zdrowia
Ćwiek-Świdecka: Kobiety kupują pigułki „dzień po” jak wtedy, gdy nie było recept
Ochrona zdrowia
Gdańskie centrum sportu zamknięte do odwołania. Znaleziono groźną bakterię
Ochrona zdrowia
Rewolucja w kodeksie etyki lekarskiej? Wykreślone ma być jedno ważne zdanie
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: WOŚP nie ma nic wspólnego z wydolnością systemu ochrony zdrowia
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił