Droższe obowiązkowe polisy dla lekarzy

Od soboty wszyscy lekarze i lekarze dentyści prowadzący prywatne praktyki muszą mieć obowiązkowe ubezpieczenie OC

Publikacja: 12.06.2010 06:29

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

12 czerwca br. wchodzi w życie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=352997]rozporządzenie z 26 kwietnia 2010 r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej lekarzy i lekarzy dentystów wykonujących zawód na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (DzU nr 78, poz. 515)[/link].

Przewiduje ono, że przedstawiciele tych zawodów prowadzący indywidualne i grupowe praktyki muszą mieć obowiązkowe polisy OC.

Najdroższe muszą wykupić osoby zajmujące się anestezjologią i intensywną terapią, położnictwem i ginekologią, chirurgią, neonatologią, onkologią kliniczną, okulistyką czy medycyną ratunkową – w ich wypadku suma ubezpieczenia wynosi bowiem [b]100 tys. euro[/b].

Mniej za swoje polisy będą musieli zapłacić dentyści (z wyłączeniem chirurgów stomatologicznych i szczękowotwarzowych) – dla nich suma obowiązkowego ubezpieczenia OC wynosi [b]50 tys. euro[/b].

Pozostali lekarze i lekarze dentyści wykonujący prywatną praktykę będą musieli wykupić polisy na kwotę [b]25 tys. euro[/b].

Lekarze, którzy już wcześniej dobrowolnie wykupili takie ubezpieczenia, muszą teraz zainwestować w nowe polisy. Większość firm ubezpieczeniowych nie godzi się na ich aneksowanie.

– Jestem oburzony sposobem, w jaki wprowadzono obowiązek ubezpieczenia OC. Stawki za te polisy wzrosły bowiem kilkakrotnie – denerwuje się lekarz z południowej Polski. – Przykładowo moja żona, która jest lekarzem zabiegowym, w marcu wykupiła ubezpieczenie na 100 tys. euro, za które zapłaciliśmy 150 zł. Teraz musiała wykupić nową polisę na taką samą sumę ubezpieczenia, ale cena wzrosła już do 590 zł. Ja jako lekarz pediatra mam polisę dobrowolnego ubezpieczenia na 150 tys. euro, za którą w styczniu zapłaciłem 200 zł. Pokrywa ono także odszkodowania w razie np. gdy pacjent pośliźnie się u mnie w gabinecie czy też ulegnie zniszczeniu sprzęt pożyczony od innego lekarza. Teraz musiałem wykupić nowe ubezpieczenie na znacznie mniejszą kwotę 25 tys. euro, ale firma ubezpieczeniowa zażądała za nią prawie 100 zł.

[b]Obowiązek nie dotyczy jedynie:[/b]

- lekarzy zatrudnionych na etatach, za których w myśl [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F6FCCBCAF780137F07A6ADF262A4BE04?id=76037]kodeksu pracy[/link] odpowiedzialność ponosi pracodawca,

- lekarzy, którzy zawarli kontrakty bezpośrednio z NFZ i mają obowiązek ubezpieczenia OC wynikający z innych przepisów (art. 35 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AEA22D1176DD11B347B6441D092312AF?id=184739]ustawy o zakładach opieki zdrowotnej[/link] – w wypadku podkontraktów zawartych np. ze SPOZ czy samorządami terytorialnymi oraz art. 136b [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5D8EB913968AFF9171DA798E752A687D?id=282315]ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych[/link] – w wypadku bezpośrednich kontraktów z NFZ).