Medyk płaci trzy razy za OC

Lekarz kontraktowy musi teraz wykupić trzy ubezpieczenia OC. Od stycznia 2012 roku ten absurd zlikwiduje nowa ustawa o działalności leczniczej

Publikacja: 29.06.2011 04:50

Medyk płaci trzy razy za OC

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Lokaj klok Krzysztof Lokaj

Dziś np. specjalista chorób wewnętrznych, który prowadzi gabinet i chce leczyć pacjentów w ramach umowy z NFZ, musi wykupić ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Jeśli dodatkowo znajdzie czas, by przyjmować chorych poza kontraktem z NFZ, powinien zadbać o kolejne ubezpieczenie. Ponadto, pracując na podstawie kontraktu ze szpitalem, ma obowiązek wykupić trzecią polisę.

Bałagan w przepisach

Wszystkie trzy obowiązkowe ubezpieczenia są od siebie niezależne. Nie oznacza to, że poszkodowany chory dostanie odszkodowanie z trzech źródeł – tłumaczy Wojciech Idaszak, radca prawny z Naczelnej Izby Lekarskiej.

600 zł wynosi składka lekarza na ubezpieczenie OC

Podstawowy dla lekarzy obowiązek ubezpieczenia wynika z ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty i dotyczy wszystkich wykonujących zawód na terytorium Polski w ramach indywidualnej lub grupowej praktyki lekarskiej lub w szpitalu. Zdaniem Wojciecha Idaszaka przepis ten mówi tylko o miejscu wykonywania profesji. Nie ma tu znaczenia podstawa, dlatego ubezpieczać się musi lekarz zatrudniony w szpitalu zarówno na zasadzie umowy o pracę, jak i kontraktu.

Drugi obowiązek wykupienia ubezpieczenia OC wynika z ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tzw. ustawa zdrowotna). Stanowi ona, że lekarz prowadzący indywidualną lub grupową praktykę, chcąc przyjmować pacjentów na podstawie kontraktu z NFZ, musi wykupić dodatkową polisę.

 

Wreszcie ustawa o zakładach opieki zdrowotnej przewiduje, że jeśli lekarz jest samozatrudniony i chce zawrzeć umowę na podwykonawstwo z zakładem opieki zdrowotnej, musi posiadać polisę OC.

Zmiany na lepsze

Potrójne medyczne ubezpieczenia OC zlikwiduje za pół roku ustawa o działalności leczniczej, której zapisy dotyczące ubezpieczeń zaczną obowiązywać po 1 stycznia 2012 r. Zgodnie z nią polisę OC będzie musiał mieć podmiot leczniczy. Będzie nim zarówno szpital, jak i lekarz z prywatną praktyką.

100 tys. zł sumy gwarancyjnej ma z tytułu polisy OC np. anestezjolog

Jednocześnie nowa ustawa zastąpi regulację o ZOZ, wyeliminuje przepisy o OC z ustaw o zawodzie lekarza i o opiece zdrowotnej.

Rozporządzenia do ustawy o działalności leczniczej na nowo określą wysokość polis. Dziś stawki te nie są jeszcze znane, bo rozporządzenia nie zostały przygotowane (na ich opracowanie zostało maksymalnie pół roku).

Teraz cena, jaką medycy płacą za wykupienie ubezpieczenia OC, zależy od ich specjalności. Na przykład ta ustalona dla ginekologów, chirurgów czy anestezjologów musi uwzględniać odszkodowania dla pacjenta rzędu 100 tys. euro.

Z powodu istnienia kilku tytułów do polis najwięcej zarabiają firmy ubezpieczeniowe, a same sumy gwarancyjne są i tak niedostateczne, bo sądy zasądzają kwoty odszkodowań rzędu 300 – 400 tys. zł i lekarze muszą sami dopłacać do zadośćuczynienia dla poszkodowanego chorego – mówi dr Piotr Kurpas ze Związku Zawodowego Anestezjologów.

Ustawa o działalności leczniczej ma określić także kary dla lekarza, który nie wykupi ubezpieczenia OC. Teraz brak polisy stanowi podstawę do rozwiązania kontraktu z NFZ lub umowy o podwykonawstwo ze szpitalem, ale nie wiadomo, jakie sankcje grożą lekarzowi, który nie wykupi polisy, a przyjmuje pacjentów prywatnie.

– Medyk dopuszcza się wówczas naruszenia zasad etyki i wykonywania zawodu i może być pociągnięty do odpowiedzialność przed sądami lekarskimi – tłumaczy mecenas Idaszak.

Natomiast Jacek Kilszcz, prezes Stowarzyszenia Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych, twierdzi, że nie ma podstaw do pociągnięcia lekarza do odpowiedzialności zawodowej. Można mu tylko zarzucić brak należytej rękojmi wykonywania zawodu, ale jest to naciągana interpretacja przepisów. Nie wynika jasno z żadnej ustawy.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.nowosielska@rp.pl

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"