Niecodzienny sposób rozwiązania tego zagadnienia znaleźli francuscy uczeni. Postanowili zbadać na miejscu barwniki naskalnych malowideł. Naukowcy z CNRS (Centre National de la Recherche Scientifique) posłużyli się najnowocześniejszym spektroskopem. Dzięki temu urządzeniu, w wiązce laserowej ujawnia się chemiczna i fizyczna natura badanego ciała (np. szkła, metalu, drewna) substancji chemicznej, minerału, a więc także barwnika.

Wypróbowali go po raz pierwszy już w 2006 roku, zbadali wówczas witraże w Sainte-Chapelle w Paryżu. Zespołowi, którym kieruje dr Philippe Colomban, udało się wyróżnić w witrażach fragmenty restaurowane w XIX wieku od oryginalnych średniowiecznych.

Znając możliwości tego urządzenia, naukowcy z Uniwersytetu w Pretorii oraz Rock Art Research Institut w Johannesburgu w Republice Południowej Afryki zaprosili do współpracy francuskich specjalistów. Ekspedycja wyruszyła z nowoczesnym sprzętem do wschodniej części kraju, gdzie w górach, w regionie Natal, znajduje się dużo naskalnych malowideł. Wiadomo, że są one stare, ale nie udawało się dotąd określić, konkretnie, z jakich epok pochodzą.

Pierwsze wyniki spodziewane są pod koniec sierpnia. W czasie trwania ekspedycji, co dzień, bosonodzy tragarze z plemienia Zulu noszą do malowideł w niedostępnych zakątkach cztery skrzynie o wadze od 15 do 40 kg które zawierają elementy najnowocześniejszego spektroskopu oraz 30-kilogramowy generator prądu.

W ekspedycji bierze udział Stephen Townley Bassett, artysta eksperymentujący z pradziejowymi technikami malarskimi.