Jakość nowych przepisów jest niestety coraz częściej fatalna. Najgorzej jest z przepisami przejściowymi. Mamy tego kolejny przykład. Od 1 stycznia postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach prowadzone są na nowych zasadach. Nikt nie zadbał jednak o dobrą jakość przepisów i zapanował bałagan.
Nie wiadomo bowiem, które uregulowania stosować do postępowań rozpoczętych przed 1 stycznia: czy nowe czy może jeszcze stare. Powstał impas. Inwestorzy i urzędnicy głowią się, jak z niego wyjść. Problem zauważyli posłowie PiS. Przygotowali projekt, który ma rozwiać wątpliwości.
W ubiegłym tygodniu wpłynął on do Sejmu.
Jednak stare przepisy
Chodzi o przepisy przejściowe do zmian, które prawo wodne wprowadziło do ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie (dalej: ustawa środowiskowa). Obecnie przepisy przewidują, że do spraw wszczętych przed datą ich wejścia w życie, tj. 1 stycznia 2018 r., stosuje się nowe regulacje. Powoduje to liczne wątpliwości interpretacyjne, np. czy inwestor musi ponownie starać się o liczne dokumenty. Bo zostały one wydane przed 1 stycznia. Przede wszystkim chodzi o postanowienie, które rozstrzyga o potrzebie przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. Posłowie proponują więc, by do postępowań wszczętych, a niezakończonych do 1 stycznia, stosować stare uregulowania. Chodzi m.in. o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz o ponowną ocenę oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko.
Co się zmieniło
Od 1 stycznia obowiązują nowe zasady prowadzenia postępowań w sprawie decyzji środowiskowej. Zmieniły się zasady ustalania stron. Wcześniej wykorzystywano do tego art. 28 kodeksu postępowania administracyjnego. Teraz ustawa środowiskowa ma już własne zasady ustalania stron postępowania. A te mówią jasno, że są nimi tylko wnioskodawca oraz podmiot, któremu przysługuje prawo do nieruchomości znajdującej się w obszarze, na który będzie oddziaływać przedsięwzięcie. Chodzi o działki: przylegające bezpośrednio do działek, na których będzie prowadzona inwestycja; dla których zostałyby obniżone standardy jakości środowiska; znajdujące się w zasięgu oddziaływania przedsięwzięcia.