– Sprawa może dotyczyć ogromnej liczby spadkobierców, którzy do tej pory nie dopełnili formalności związanych z dziedziczeniem majątku – mówi Marek Kolibski, doradca podatkowy z Kancelarii Ożóg i Wspólnicy. – Znam przypadki, że spadkobiercy nie mają jeszcze potwierdzenia nabycia spadku otwartego w latach 80. – dodaje.
[srodtytul]Czy jesteś w grupie zero[/srodtytul]
Nabycie spadku datuje się na dzień jego otwarcia, czyli dzień śmierci spadkodawcy. Jednak wiele osób wcale nie zgłasza nabycia schedy w sądzie, bo nie ma takiego obowiązku.
O sądowne potwierdzenie dziedziczący ubiegają się zwykle dopiero wtedy, gdy zamierzają sprzedać lub darować nabyty majątek, np. nieruchomość. Notariusz żąda w takiej sytuacji orzeczenia sądu stwierdzającego, że zbywca nabył nieruchomość w spadku. Potrzebne będzie także zaświadczenie z urzędu skarbowego, że rozliczył się z tego tytułu z fiskusem.
Do końca 2006 roku spadki były opodatkowane w zależności od stopnia bliskości między spadkodawcą i spadkobiercą. Osoby z kręgu najbliższej rodziny płaciły najmniej, ale płaciły, co było powszechnie odbierane jako społecznie niesprawiedliwe.1 stycznia 2007 roku przepisy się zmieniły: spadki nabyte od tej daty są całkowicie zwolnione z podatku, jeśli spadkobierca należy do tzw. zerowej grupy podatkowej. Ustawodawca zaliczył do niej małżonka, zstępnych (dzieci, wnuki, prawnuki), wstępnych (rodzice, dziadkowie, pradziadkowie), pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę. Warunkiem skorzystania ze zwolnienia jest zgłoszenie nabycia spadku do urzędu skarbowego w ciągu miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia sądu stwierdzającego nabycie spadku.