Lokata w mieszkania nie wzbudza entuzjazmu

Fundusze działające w Polsce celują przede wszystkim w sektor biurowy i handlowy. Myślą zarówno o obiektach nowych, jak tych i do modernizacji

Publikacja: 14.07.2008 06:19

Lokata w mieszkania nie wzbudza entuzjazmu

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka

Fundusze nieruchomości, chociaż mogą kupować budynki i działki za granicą, skupiają się na razie na terenie naszego kraju. Ofert szukają głównie w Warszawie i innych dobrze prosperujących aglomeracjach. Oprócz obiektów komercyjnych interesują się również działkami, które w najbliższych miesiącach mogą podrożeć.

[srodtytul]Nie tylko centra handlowe[/srodtytul]

Pierwszy polski fundusz nieruchomości to Arka BZ WBK Fundusz Rynku Nieruchomości FIZ, który został utworzony w czerwcu 2004 r. – Uzyskane w drodze publicznej emisji certyfikatów aktywa to 339,5 mln zł, co pozwoliło, przy wykorzystaniu dodatkowego finansowania kredytami, na zakup nieruchomości za łączną kwotę przekraczającą 1 miliard złotych – opowiada Magdalena Bielak, przedstawicielka BZ WBK AIB Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych. Proces inwestycyjny funduszu zakończył się w lipcu 2007 roku. Fundusz zaś został powołany do końca 2012 roku, z możliwością wcześniejszego zakończenia lub wydłużenia tego okresu o dwa lata.

Majątek funduszu to 15 nieruchomości komercyjnych oraz cztery mieszkaniowe projekty deweloperskie na terenie całej Polski, przy czym 56,83 proc. portfela nieruchomości stanowią biura, 21,26 proc. – centra handlowe, 19,3 proc. inwestycje mieszkaniowe, a 2,61 proc. – magazyny. Około 37 proc. inwestycji Arka BZ WBK FRN FIZ znajduje się w Warszawie, a ok. 45 proc. stanowią nieruchomości zlokalizowane w Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi i Trójmieście.

Średnioroczna stopa zwrotu wyniosła 16,38 proc. Natomiast w ciągu 36 miesięcy wartość aktywów netto funduszu podniosła się o 76,08 proc. – Jest to najlepszy wynik wśród wszystkich funduszy nieruchomości na rynku polskim – zapewnia Magdalena Bielak.

Na rejestrację czeka Arka BZ WBK FRN 2 FIZ. Subskrypcja już się zakończyła – nabywców znalazły 2 163 253 certyfikaty o łącznej wartości 209 835 541 zł. Minimalna wartość zapisów wynosiła 100 certyfikatów, a cena pojedynczego certyfikatu – 97 zł. – Po rejestracji podejmiemy działania mające na celu wprowadzenie certyfikatów do obrotu giełdowego – zapowiada Bielak.

Fundusz zostanie utworzony na okres do 28 grudnia 2015 roku, z możliwością wydłużenia tego okresu o maksymalnie trzy i pół roku lub jego skrócenia o dwa lata. Także ten fundusz będzie inwestował głównie w biurowce, powierzchnie usługowe i magazyny. – Dodatkowo będziemy kupować hotele, stacje benzynowe, a nawet parkingi i same grunty, które w obecnej sytuacji rynkowej mogą przynieść największe zyski.

Do modernizacji BPH FIZ Sektor Nieruchomości ruszył w sierpniu 2005 r. Został powołany na osiem lat.

– Skoncentrowaliśmy uwagę na nieruchomościach sektora biurowego oraz powierzchni handlowych, gdyż z tych sektorów spodziewamy się największego potencjału zwrotu z zaangażowanego kapitału. Obecnie nieruchomości handlowe stanowią ok. 49 proc. wartości portfela, a inwestycje biurowe 45 proc. – wyjaśnia Artur Czerwoński, prezes BPH TFI. W większości fundusz dokonał zakupów inwestycyjnych w obrębie rynku warszawskiego. Nabył również trzy obiekty handlowe w Chorzowie, Katowicach i Bolesławcu.Stopa zawrotu od początku działania funduszu wyniosła 14,9 proc., a średnioroczna stopa 5,2 proc.

– Dochody generowane są z przychodów czynszowych wynikających z obowiązujących umów najmu. Aktualnie przychody z tytułu czynszu oscylują wokół 17,7 mln euro – szacuje prezes Czerwoński.

W sierpniu zacznie działać BPH FIZ Sektor Nieruchomości II. Ma dwa lata na zbudowanie portfela inwestycji docelowych. Cena emisyjna certyfikatów serii A wynosiła 98 zł. Emisja obejmie certyfikaty o łącznej wartości nie mniejszej niż 50 mln zł i nie większej niż 392 mln zł. – W tym przypadku dominujący udział będą miały inwestycje w biurowce, które można dalej rozbudowywać, i nieruchomości do modernizacji – wyjaśnia Artur Czerwoński. – Pierwsze transakcje będą zrealizowane w ciągu najbliższych sześciu – ośmiu miesięcy.

Fundusz zainteresowany jest nabywaniem nieruchomości głównie poza Warszawą, w obrębie największych aglomeracji. Nie zamierza też inwestować w sektor mieszkaniowy.

[srodtytul]PZU... dla PZU[/srodtytul]

Na początku lipca zarejestrowano PZU Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Sektora Nieruchomości. Budowa jego portfela ma trwać najwyżej trzy lata. Fundusz został utworzony na osiem lat, z możliwością wcześniejszego zakończenia lub wydłużenia tego okresu o dwa lata, w zależności od sytuacji rynkowej. Wartość emisji certyfikatów objętych przez inwestorów to 300 mln zł. Certyfikaty zostały wykupione wyłącznie przez PZU i PZU Życie. Fundusz będzie dokonywał inwestycji przede wszystkim na rynku nieruchomości komercyjnych – głównie w obiekty biurowe, handlowe, magazynowe oraz hotele, zarówno istniejące, jak i projekty deweloperskie. Być może fundusz może w niewielkim zakresie dokonywać lokat także w projekty mieszkaniowe.

Fundusz planuje inwestować w Warszawie i innych największych miastach Polski oraz w rejonach koncentracji np. obiektów magazynowych. Pierwsze inwestycje planowane są jeszcze na bieżący rok.

– Statut funduszu dopuszcza możliwość lokowania na terenie państw należących do Unii Europejskiej oraz na Ukrainie, jednak przewidujemy, że znaczną większość lokat stanowić będą projekty inwestycyjne w Polsce – opowiada Łukasz Urban, dyrektor finansowy PZU Asset Management, zarządzający PZU TFI.

Fundusze nieruchomości, chociaż mogą kupować budynki i działki za granicą, skupiają się na razie na terenie naszego kraju. Ofert szukają głównie w Warszawie i innych dobrze prosperujących aglomeracjach. Oprócz obiektów komercyjnych interesują się również działkami, które w najbliższych miesiącach mogą podrożeć.

[srodtytul]Nie tylko centra handlowe[/srodtytul]

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Develia będzie budować akademiki z partnerami
Nieruchomości
Osiedle Lizbońska na mecie. Będzie zielony certyfikat
Nieruchomości
Barometr nastrojów. Spokojnie w mieszkaniówce
Nieruchomości
Kamienica przy św. Barbary otwarta dla najemców
Nieruchomości
Deweloperzy nie wykluczają korekty cen mieszkań