Młodzi ludzie i stare mieszkania przyciągają deweloperów do Polski

Czego hiszpańskie firmy poszukują w Warszawie? Ceny mieszkań w naszej stolicy są bowiem nadal niższe niż w Barcelonie czy Madrycie. Jak będzie za rok?

Publikacja: 29.09.2008 08:09

Pablo Zabala - dyrektor zarządzający w firmie Espais, która jest hiszpańskim deweloperem

Pablo Zabala - dyrektor zarządzający w firmie Espais, która jest hiszpańskim deweloperem

Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Rozmowa z [b]Pablo Zabala [/b]- dyrektorem zarządzającym w firmie Espais.

[b]Rz: Czym różni się rynek mieszkaniowy w Hiszpanii od tego w Polsce?[/b]

[b]Pablo Zabala:[/b] Istnieją dwie zasadnicze różnice miedzy polskim a hiszpańskim rynkiem nieruchomości. Pierwszym elementem, który odróżnia jeden rynek od drugiego, jest wielkość potencjalnego popytu. Dla polskiego rynku charakterystyczne są dwie cechy, które mają drugorzędne znaczenie w Hiszpanii. Po pierwsze czynnik demograficzny – w Polsce jest wiele młodych osób zakładających rodziny i szukających swojego pierwszego, samodzielnego mieszkania. Po drugie, w Polsce jest wiele mieszkań bardzo starych i o niskim standardzie, co sprawia, że ich obecni właściciele planują ich zamianę na mieszkania w nowym budownictwie, generując tym samym popyt na nowe mieszkania.

Kolejną zasadniczą różnicą pomiędzy rynkiem polskim i hiszpańskim jest bardzo mocno rozwinięty rynek tzw. drugiego domu, czyli apartamentów i domów w kurortach turystycznych na terenie Hiszpanii. W Polsce zakupy domów nad morzem czy w górach – chociaż można zauważyć coraz większe zainteresowanie – ciągle stanowią niewielki procent całości inwestycji w nieruchomości mieszkalne.

[b]Co dziś łączy hiszpański i polski rynek nieruchomości?[/b]

Oba kraje pozostają pod dużym wpływem kryzysu finansowego, który dotknął globalne rynki. Banki zaostrzają swoją politykę kredytową, co w efekcie przekłada się na większe trudności w uzyskaniu środków na sfinansowanie zakupu nieruchomości przez klientów firm deweloperskich.

[b]Dlaczego firmy hiszpańskie tak chętnie inwestują w polskie nieruchomości?[/b]

Polska jest atrakcyjnym krajem dla inwestorów. Wynika to nie tylko z wielkości potencjalnego popytu, ale również z obecnej sytuacji ekonomicznej w kraju i związanej z tym rosnącej siły nabywczej mieszkańców.

[b]Czy kryzys na rynku hiszpańskim rzeczywiście spowodował, że niedokończone budowy stanęły?[/b]

Naturalne jest, że w okresie kryzysu firmy skupiają się na swojej podstawowej działalności. Oznacza to, iż pewne projekty zostają wstrzymane. Można oczekiwać, że w konsekwencji przyczyni się to do ograniczenia podaży mieszkań w nadchodzących miesiącach.

[b]Gdzie można uzyskać wyższe stopy zwrotu? Ile kosztuje takie samo mieszkanie w centrum Madrytu czy Barcelony w porównaniu z lokalem w Warszawie? [/b]

Zasadniczo oczekiwania inwestorów co do stopy zwrotu w obu krajach są porównywalne. Powinny wynosić przynajmniej kilkanaście procent. W Warszawie średnia cena za metr kwadratowy mieszkania wynosi ok. 8,5 tys. zł (ok. 2,5 tys. euro). W Madrycie i Barcelonie jest znacznie wyższa. Jako przykład możemy podać mieszkania o wysokim standardzie w inwestycjach w centrum Warszawy. Ich średnia cena waha się pomiędzy 15 a 18 tys. zł (5 tys. euro), podczas gdy w największych miastach Hiszpanii cena wynosi od 8 do 10 tys. euro albo więcej.

[b]Jaki procent stanowi koszt gruntu?[/b]

Bardzo ciężko jest natomiast wskazać konkretną liczbę jako procent kosztu gruntu w całości inwestycji. Udział ten zależy od rodzaju projektu, jego wielkości oraz okresu realizacji. Poza samą ceną ziemi, dla skalkulowania kosztu gruntu w całości inwestycji ogromne znaczenie mają także ustalone ze sprzedającym warunki płatności. Wiąże się to oczywiście z kosztem finansowania nabycia ziemi w postaci odsetek.

Poza tym analizując opłacalność projektu musimy brać pod uwagę nie tylko koszty ziemi i budowy, ale również cenę, jaką można uzyskać ze sprzedaży mieszkań. Dla przykładu: koszt wybudowania lokalu o podobnym standardzie w dobrej lokalizacji w centrum miasta jest bardzo zbliżony do kosztu budowy na peryferiach i wynosi obecnie ok. 5 – 6 tys. zł za mkw. Jednocześnie cena sprzedaży mieszkania w centrum Warszawy będzie wyższa niż cena metra mieszkania zlokalizowanego np. w Piasecznie. Oznacza to, że w pierwszym przypadku cena gruntu, a tym samym udział w kosztach całkowitych inwestycji, może być, i zazwyczaj jest, wyższa.

[b]Czy różnią się wymagania polskich nabywców mieszkań od wymagań Hiszpanów?[/b]

Najważniejszą różnicą jest to, że Polacy i Hiszpanie oczekują różnych produktów finalnych. Regułą jest, że w Hiszpanii kupuje się mieszkania, do których można się od razu wprowadzić. W Polsce standardem jest ciągle odbiór mieszkania w stanie surowym. Jednak i tu preferencje klientów w tym zakresie zmieniają się i coraz częściej klienci deweloperów decydują się na opcję wykończenia mieszkania pod klucz.

[b]Jakie ma pan przewidywania co do sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce? Będą spadki cen? Jak wielkie?[/b]

Moim zdaniem nie należy oczekiwać dużych spadków cen. W szczególności projekty, które cechuje dobra lokalizacja i dobry standard, nie są narażone na spadek wartości.

Rozmowa z [b]Pablo Zabala [/b]- dyrektorem zarządzającym w firmie Espais.

[b]Rz: Czym różni się rynek mieszkaniowy w Hiszpanii od tego w Polsce?[/b]

Pozostało 96% artykułu
Nieruchomości
Warszawa. Skanska sprzedała biurowiec P180 za 100 mln euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie