Negocjacje cenowe są skuteczne, sprzedający są skłonni do ustępstw, jeśli widzą realne szanse na podpisanie umowy albo gdy kupujący dysponuje gotówką. Część spośród tych, którzy są zainteresowani nabyciem mieszkania, wstrzymuje się z decyzją, licząc na dalsze spadki cen. Zwłaszcza dotyczy to mieszkań z tzw. wielkiej płyty. A że są to oczekiwania uzasadnione, wskazują przykłady. Ta sama kawalerka oferowana jesienią za 190 tys. zł teraz jest do kupienia za 160 tys. zł.

Pośrednicy przewidują, na co wskazuje barometr „Rz”, że przeciętne ceny za rok wrócą przynajmniej do obecnego poziomu. Wiele zależeć będzie jednak od oferty kredytowej banków i ogólnej sytuacji gospodarczej w kraju.

[ramka][b]Jak powstaje barometr?[/b] Podstawą do wyliczenia danych do barometru są ceny mieszkań, rzeczywiste i prognozowane. Pośrednicy z pięciu miast podają ceny metra kwadratowego kawalerek do 35 mkw., mieszkań średnich (dwa pokoje, 45 – 50 mkw.) i dużych (powyżej 75 mkw.) w danym miesiącu oraz ceny przewidywane w analogicznym miesiącu 2010 r. Wybrano mieszkania zlokalizowane w osiedlach sypialniach.Barometr powstał przy współpracy: Tomasza Rożka z Akcesu w Warszawie, Tomasza Błeszyńskiego, doradcy z łódzkiego rynku nieruchomości, Przemysława Szkutnika z Ober-Hausu w Gdańsku, Artura Jakubczyka z Lexpolu Katowice i Leszka Michniaka z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości.[/ramka]