W tej chwili najemcy odstępują lokale w towarzystwach budownictwa społecznego, sporo na tym zarabiając. Można się o tym przekonać, przeglądając Internet. Pełno w nim takich ogłoszeń. – Planujemy to zmienić – wyjaśnia Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury. – [b]TBS powinny budować dla osób, których nie stać na zakup lokalu na własność. Nie może być tak, żeby potencjalni lokatorzy zarabiali na najmie.[/b] Konkretnie chodzi o handel partycypacjami.
[srodtytul]Kto inny wpłaci, kto inny wynajmie[/srodtytul]
Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=133092]ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego[/link]. Według niego partycypant nie będzie mógł być jednocześnie przyszłym najemcą mieszkania w TBS. Będzie mogła nim być wyłącznie osoba trzecia (prawna lub fizyczna), taka jak: gmina, zakład pracy, rodzina potencjalnego lokatora. Przykładowo: gmina wpłaci pieniądze do TBS i następnie wskaże osobę, której wynajmie ono mieszkanie.
[wyimek]382 towarzystwa budownictwa społecznego znajdują się na liście Ministerstwa Infrastruktury[/wyimek]
To nic nowego. Już w tej chwili jest to możliwe. Najczęściej korzystają z tej możliwości gminy. Obecne przepisy dopuszczają jednak, by najemca i partycypant były tą samą osobą.