Reklama

Właściciele zwlekają ze sprzedażą

Styczeń przyniósł lekkie ożywienie na rynku wtórnym – pojawiło się znacznie więcej klientów gotowych do kupna lokum niż w grudniu ubiegłego roku

Publikacja: 09.02.2009 00:57

Jak wynika z danych warszawskiego systemu MLS, w styczniu klientom kupującym mieszkania z drugiej ręki udawało się osiągnąć nawet kilkunastoprocentowe upusty. Najwięcej – 13 proc. – spuścili z ceny właściciele dwupokojowego mieszkania o pow.

38 mkw. na Targówku przy ul. Wyszogrodzkiej – z ceny ofertowej 259 tys. zł do 226 tys. zł. Pojawiały się też transakcje, w których nie doszło do żadnych obniżek, np. 19- metrowa kawalerka na Żoliborzu przy ul. Promyka została sprzedana po cenie ofertowej – 180 tys. zł.

– Styczeń zawsze jest okresem stagnacji, w którym ewentualnie finalizowało się transakcje rozpoczęte w ostatnim kwartale poprzedniego roku. Styczeń 2009 r. był trochę inny, pojawiły się bowiem symptomy bardzo lekkiego – ale jednak – ożywienia. Są klienci, którzy jak zwykle chcą negocjować ceny. Najcenniejsi z nich to oczywiście ci, którzy posiadają gotówkę, ponieważ uzyskanie kredytu dalej pozostaje niepewną sprawą – mówi Janusz Schmidt, prezes Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami.

– Ostatnie dni, w których media co rusz donosiły o osłabieniu złotego, sprawiły, że sprzedający nieruchomości zaczęli się wahać – dodaje.

W dalszym ciągu na dość wysokim poziomie utrzymuje się najem, a zainteresowaniem cieszą się głównie tanie mieszkania, których niestety zaczyna już brakować na rynku.

Reklama
Reklama

– Zachwianie równowagi między podażą a popytem powoduje wzrost czynszów do kwot nie do zaakceptowania dla niektórych klientów – twierdzi Janusz Schmidt.

Jak wynika z danych warszawskiego systemu MLS, w styczniu klientom kupującym mieszkania z drugiej ręki udawało się osiągnąć nawet kilkunastoprocentowe upusty. Najwięcej – 13 proc. – spuścili z ceny właściciele dwupokojowego mieszkania o pow.

38 mkw. na Targówku przy ul. Wyszogrodzkiej – z ceny ofertowej 259 tys. zł do 226 tys. zł. Pojawiały się też transakcje, w których nie doszło do żadnych obniżek, np. 19- metrowa kawalerka na Żoliborzu przy ul. Promyka została sprzedana po cenie ofertowej – 180 tys. zł.

Reklama
Nieruchomości
Klienci liczą, porównują, negocjują. „Nie można bawić się cenami”
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Nieruchomości
Inwestorzy PRS mieli budować w Polsce na wyścigi. Co ich powstrzymało?
Nieruchomości
Marcin Dumania, prezes Sun & Snow: Może być więcej okazji na rynku apartamentów wakacyjnych
Nieruchomości
Polski kapitał docenił nieruchomości komercyjne
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Nieruchomości
Co grozi deweloperom za nieprzestrzeganie ustawy o jawności cen mieszkań?
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama