>> Spośród sprzedanych w ubiegłym miesiącu mieszkań 23 proc. ofert czekało na nowego nabywcę ponad dziewięć miesięcy, a 52,4 proc. lokali figurowało dłużej niż trzy miesiące w systemie oferowania nieruchomości MLS. Liczba ofert znajdujących się w sprzedaży ponad trzy miesiące wyniosła więc 75 proc., podczas gdy w „normalnym” okresie na tym rynku (przed kryzysem finansowym) mieszkanie czeka na nabywcę średnio ok. 45 dni.

>> – Nie ma więc mowy o fazie ożywienia. Jest to raczej stan przejściowy, kiedy to rynek dopasowuje się do możliwości nabywczej klienta. Rosnąca liczba transakcji jest głównie wynikiem stabilizujących się na coraz niższym poziomie cen. Pierwsze sygnały dają deweloperzy, oferując sporadycznie, ale jednak, stawki poniżej 5 tys. złotych za mkw. – mówi Jerzy Sobański, rzecznik Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami.

>> Najwięcej sprzedaje się mieszkań za 7 – 8 tys. zł – ok. 53 proc. transakcji zrealizowanych w sierpniu 2009 r. dotyczyło właśnie takich ofert. Ok. 17,5 proc. klientów kupiło lokale za 8 – 9 tys. zł za metr, zaledwie ok. 0,6 proc. – w przedziale 9 – 10 tys. zł za 1 mkw., a 1,5 proc. osób zdecydowało się na kupno lokum powyżej 10 tys. zł za metr. Z danych MLS wynika, że różnica między stawkami ofertowymi a transakcyjnymi wynosi obecnie 3 – 7 proc.