Stołeczny Ratusz zaskarżył wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego, który uchylił decyzję urzędników, odmawiającą zwrotu działki przy warszawskim Dworcu Centralnym jej byłym właścicielom.
O odzyskanie gruntu, na którym dziś stoją Złote Tarasy od 20 lat, walczy rodzina Żaków. Prawie 600-metrowy teren został im odebrany tuż po wojnie dekretem Bieruta.
W 2001 roku ówczesne władze gminy Centrum nielegalnie wniosły go aportem do spółki, która budowała centrum handlowe.
– Działania urzędników były niezgodne z prawem. Gminie nie wolno było rozporządzać gruntem do czasu rozpoznania wniosku o zwrot nieruchomości, złożonego przez państwo Żaków – mówi Michał Kozak, reprezentujący byłych właścicieli.
Wojewódzki sąd administracyjny w sierpniu ubiegłego roku uchylił decyzję miasta odmawiającą Żakom zwrotu gruntu. Nakazał też urzędnikom ponowne zajęcie się sprawą. Muszą oni sprawdzić, czy byli właściciele mają zamiar korzystać z niego zgodnie z planem zagospodarowania. Jeśli okaże się, że tak, to ratusz będzie musiał wydać decyzję uznającą roszczenia rodziny.