W spółdzielniach ciągle kłopot z piwnicami

Wielu spółdzielców walczy w sądach o wykup piwnic na własność. Jedna z tych spraw trafiła nawet do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Aktualizacja: 29.09.2009 07:52 Publikacja: 29.09.2009 06:30

W spółdzielniach ciągle kłopot z piwnicami

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Już od dłuższego czasu piwnice są kością niezgody w spółdzielniach mieszkaniowych. Wiele z nich, jak np. Mysłowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa czy Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa, potraktowało je jako części wspólne nieruchomości. Zamyka to spółdzielcom drogę do wykupienia ich na własność razem z mieszkaniem. Z tego powodu do sądów trafiają wciąż nowe skargi.

[srodtytul]Uchwała to nie wszystko[/srodtytul]

Teoretycznie spory powinna raz na zawsze przeciąć uchwała Sądu Najwyższego z kwietnia br. ([b]sygn. III CZP 14/09[/b]). Stwierdził on, że [b]uchwała zarządu spółdzielni określająca przedmiot odrębnej własności lokali do celów przekształcenia we własność musi uwzględniać piwnice jako pomieszczenia przynależne do lokalu mieszkalnego.[/b] Potwierdził więc wykładnię art. 42 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=26DC066AC3B47D8E57C91ADBFF0A24AB?id=169950]ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych[/link] w brzmieniu po ostatniej zmianie, czyli po 31 lipca 2007 r.

Szkopuł w tym, że nadal pokrzywdzeni czują się członkowie tych spółdzielni, w których podjęto już tego typu uchwały. Starają się więc je podważyć.

Wśród nich jest Leopold Łukaszewicz z Mysłowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Złożyłem wniosek o przekształcenie lokatorskiego prawa do lokalu w pełną własność. Okazało się, że nie mogę wykupić na własność piwnicy, z której korzystam od lat, bo przez spółdzielnię została zaliczona do części wspólnej budynku – opowiada.

[srodtytul]Mysłowice w Strasburgu[/srodtytul]

Z tego m.in. powodu złożył pozew do sądu okręgowego, kiedy zaś ten nie przyznał mu racji – do sądu apelacyjnego. Sąd Najwyższy odrzucił jego kasację, a wtedy mieszkaniec Mysłowic trafił ze skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. – Otrzymałem informację, że została przyjęta – mówi.

Poza sprawą piwnic skarży się on również na to, że nie może mieć udziału w gruncie na pełną własność, tylko w użytkowaniu wieczystym.

– Mamy jeszcze kilka spraw tego typu. Spółdzielcy nie potrafią zrozumieć, że do 31 lipca 2007 r. prawo nie zabraniało zaliczania piwnic do części wspólnych budynków – mówi Adam Kaliszczak, prezes mysłowickiej spółdzielni. – Nie naruszyliśmy więc prawa i dlatego sądy przyznają rację spółdzielniom, przez co wielu członków nie zdąży wykupić lokalu przed nowym rokiem. Potem mają się bowiem zmienić zasady wykupu. To efekt wyroku TK z grudnia ub.r., w którym zakwestionował obecne korzystne zasady wykupu mieszkań lokatorskich i własnościowych. Utratę mocy tych przepisów odroczył do końca 2009 r.

[srodtytul]Po stronie mieszkanki [/srodtytul]

Inaczej natomiast potoczyła się sprawa Lidii Grzymskiej. Od wielu lat czeka na przekształcenie własnościowego prawa w odrębną własność w Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Kiedy spółdzielnia przygotowała uchwałę, na podstawie której mogłam dokonać przekształcenia, nie spodobało mi się wiele jej punktów, w tym ten dotyczący piwnicy – mówi. – Uchwała została podjęta 2 października, tymczasem od końca lipca obowiązywały już przepisy, które co do zasady zabraniały zaliczania piwnic do pomieszczeń przynależnych, a spółdzielnia zrobiła inaczej.

Sąd okręgowy nie podzielił zastrzeżeń mieszkanki Warszawy. Rację przyznał jej natomiast sąd apelacyjny. Podobna sprawa z powództwa innego członka WSM ma się odbyć w październiku.

[ramka][b]Krzysztof Pietrzykowski - prof. Uniwersytetu Warszawskiego[/b]

Nie ma żadnej szansy na uchylenie uchwał spółdzielni mieszkaniowych podjętych przed ostatnią nowelizacją ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, czyli przed 31 lipca 2007 r. Wtedy obowiązywały przepisy, które nie zakazywały takiej praktyki. Zmieniło się to diametralnie po tej dacie. Spółdzielnie mają obowiązek wydzielania piwnic jako pomieszczeń przynależnych (z małymi wyjątkami). Ale i w tym wypadku ustawa ogranicza prawo do wystąpienia ze skutecznym powództwem. Szansę na wygraną mają tylko ci, którzy złożą pozew w ciągu 30 dni od dnia doręczenia zainteresowanemu uchwały przez spółdzielnię. Tak mówi art. 43 tej ustawy. Potem szkoda kruszyć kopii. [/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=r.krupa@rp.pl]r.krupa@rp.pl[/mail][/i]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów