Kiedy do drzwi puka osoba w uniformie kominiarza mówimy dziękuje, a szkoda. Kominy czyścić trzeba. Zawsze jednak pieniędzy żal, bo takie 100 zł to spory wydatek.
Statystyki zaś straszą. We wtorek 3 listopada tlenek węgla o mało nie zabił mieszkanki Częstochowy i jej kilkunastomiesięcznej córki. Kilka dni wcześniej w Kaliszu zginęło dwóch mężczyzn. — Od lat prowadzimy czarną statystkę, opiera się ona jednak tylko na doniesieniach medialnych, nie wiemy więc o wszystkich tragediach. [b]Na razie od rozpoczęcia tegorocznego sezonu grzewczy odnotowaliśmy 20 zaczadzeń[/b] — mówi Paweł Sikora ze Stowarzyszenia Kominy Polskie. Skąd bierze się beztroski stosunek do kominów? – To jedynie domena właścicieli domów jednorodzinnych, wspólnoty i spółdzielnie podchodzą do tego obowiązku serio — mówi Jan Budzynowski z Korporacji Kominiarzy Polskich.
— Przepisy są jasne. — tłumaczy Paweł Frątczak z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. [b]Wszyscy zarządcy i właściciele mają dbać o stan techniczny swoich budynków.[/b] — Do przeprowadzania kontroli okresowych (raz w roku oraz co pięć lat) zobowiązuje art. 62 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=183262]prawa budowlanego[/link], a w zakres kontroli rocznych wchodzi sprawdzanie drożności przewodów wentylacyjnych, dymowych, spalinowych. Gdyby w jej trakcie okazało się, że np. przewody są niedrożne albo uszkodzone, to wówczas właściciele i zarządy budynku muszą je naprawić — dodaje Jan Budzynowski.
Natomiast o czyszczeniu kominów mówi [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=181684]rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z 21 kwietnia 2006 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów[/link] (Dz. U. nr 80, poz. 563). — wyjaśnia Budzynowski. Zgodnie z tym rozporządzeniem, trzeba czyścić zarówno przewody wentylacyjne, jak i dymowe, spalinowe. Najczęściej, bo cztery raz w roku, powinno się to robić w domach, które są opalane węglem, drewnem lub innym paliwem stałym. Rzadziej, bo dwa razy w roku, czyści się te przewody w domach opalanych gazem, olejem lub innym paliwem ciekłym. Nie trzeba tak często czyścić przewodów w domach zasilanych z elektrociepłowni lub z kotłowni zlokalizowanej w innym budynku.
Właściciele uważają, że wymogi są wygórowane, bo kto to słyszał, żeby czyścić komin cztery razy w roku a i zdarza się, że przychodzi fałszywy kominiarz przychodzi inkasuje 100 i pozoruje, że coś robi. Przepisy straszą. Teoretycznie za nieczyszczenie kominów można zostać ukaranym grzywną na podstawie przepisów kodeksu wykroczeń. Poza tym osoba, która ubezpieczyła swój dom np. od pożaru, a nie może udowodnić, że czyściła i sprawdzała przewody, pozbawia się szansy na odszkodowanie.