Bank da kredyt i weźmie dom w spadku

Specjalne renty dla emerytów w zamian za przepisanie ich nieruchomości bankom

Aktualizacja: 27.04.2010 05:01 Publikacja: 27.04.2010 03:18

Bank da kredyt i weźmie dom w spadku

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Kredyt z tzw. odwróconą hipoteką to oferta dla seniorów, którzy ukończyli 60 lat i są właścicielami domu lub mieszkania. W zamian za przekazanie praw do niego bankowi otrzymają gotówkę (jednorazowo lub w ratach). I co najważniejsze, dalej będą mogli mieszkać w swoim lokalu. Dopiero po ich śmierci bank przejmie nieruchomość.

Według przedstawionych wczoraj przez Ministerstwo Finansów założeń do ustawy bank proponujący taki kredyt będzie musiał zaoferować rodzinie zmarłego przejęte mieszkanie lub dom w zamian za spłacenie kredytu (będzie na to sześć miesięcy).

[wyimek]706 zł wynosi od 1 marca tego roku najniższa emerytura wypłacana przez ZUS[/wyimek]

Na świecie to nic nowego. – Od dawna korzystają z kredytów seniorzy w USA, Austrii czy Wielkiej Brytanii – wyjaśnił mec. Jerzy Bańka ze Związku Banków Polskich. W Polsce przepisy nie zabraniają udzielania takich kredytów, ale żaden bank się o to nie pokusił.

Co zyska polski emeryt? Zastrzyk gotówki, który wobec kiepskich emerytur niewątpliwie się przyda. Nie ma co jednak liczyć na kokosy. Będzie to najwyżej kilkaset złotych miesięcznie. Kredytu nie będzie się bowiem udzielać w odniesieniu do całej wartości nieruchomości, ale części. Na świecie jest to na ogół 50 proc. W Polsce działa już spółka, która wypłaca renty hipoteczne w zamian za umowę dożywocia. Pieniądze, które dostaje emeryt, stanowią średnio od 30 do 40 proc. wartości nieruchomości.

Istnieje też problem natury już czysto ludzkiej. Emeryt, który zaciągnie kredyt, może się narazić na gniew swojej rodziny. Obciążona nieruchomość nie wejdzie bowiem do spadku.

– Może dochodzić w przyszłości do procesów sądowych podważających poczytalność seniora, ale nie jest to takie proste. Każdy może bowiem dysponować swobodnie swoją własnością, nie ma znaczenia, czy ma lat 30 czy 120, chyba że jest ubezwłasnowolniony – mówi prof. Piotr Winczorek.

Większość banków bardzo ostrożnie podchodzi do możliwości wprowadzenia do oferty odwróconej hipoteki. 

– Są wątpliwości prawne co do możliwości faktycznego przejęcia nieruchomości. Dużym znakiem zapytania jest też zainteresowanie naszych klientów takim produktem. W Polsce mieszkanie czy dom traktowane są jako najważniejsza życiowa inwestycja, podejmowana także z myślą o dzieciach czy wnukach – wyjaśnia Joanna Krawczyk-Golba z Nordea Bank Polska.

Inaczej do sprawy podchodzi BZ WBK. – Pracujemy nad taką ofertą od wielu lat. Do tej pory brakowało rozwiązań legislacyjnych. Być może najnowsze propozycje coś zmienią i możliwe będzie wprowadzenie odwróconej hipoteki w ciągu kilku miesięcy – zapowiada Piotr Gajdziński z BZ WBK.

Kredyt z tzw. odwróconą hipoteką to oferta dla seniorów, którzy ukończyli 60 lat i są właścicielami domu lub mieszkania. W zamian za przekazanie praw do niego bankowi otrzymają gotówkę (jednorazowo lub w ratach). I co najważniejsze, dalej będą mogli mieszkać w swoim lokalu. Dopiero po ich śmierci bank przejmie nieruchomość.

Według przedstawionych wczoraj przez Ministerstwo Finansów założeń do ustawy bank proponujący taki kredyt będzie musiał zaoferować rodzinie zmarłego przejęte mieszkanie lub dom w zamian za spłacenie kredytu (będzie na to sześć miesięcy).

Nieruchomości
Ghelamco pod presją, zwróć uwagę na ważne daty
Nieruchomości
W Białce Tatrzańskiej powstanie luksusowy aparthotel
Nieruchomości
Mieszkanie z drugiej ręki na wysoki połysk. Warto kupić?
Nieruchomości
Budowane latami osiedla jak miasta kwadransowe
Nieruchomości
Najlepiej wynagradzani prezesi spółek deweloperskich w 2024 r.
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku