Wysoko, drogo i anonimowo

Deweloperzy coraz rzadziej decydują się na stawianie wysokich budynków. Choć przekonują, że na rynku jest miejsce na drapacze chmur, to kryzys spowodował problemy z ich finansowaniem

Publikacja: 07.06.2010 04:00

W Platinum Towers przy ul. Grzybowskiej metr apartamentu na ostatnim piętrze kosztuje 22 tysiące zło

W Platinum Towers przy ul. Grzybowskiej metr apartamentu na ostatnim piętrze kosztuje 22 tysiące złotych

Foto: Fotorzepa

Wysokie budynki: Platinum Towers firmy Atlas Estates i projekt Dom Development przy ul. Grzybowskiej, Melody Park Marvipolu przy ul. Puławskiej czy słynna już wieża przy ul. Złotej firmy Orco, która powstaje z przeszkodami. W Warszawie znajdziemy kilkadziesiąt inwestycji, które mają co najmniej 10 pięter. Deweloperzy zastrzegają: choć takie inwestycje są często luksusowe, niełatwo je zrealizować.

[srodtytul]Wysypu nie będzie[/srodtytul]

Według Michała Okonia z Marvipolu deweloperzy mogą rezygnować z takich projektów, kiedy nałożą się dwa czynniki: wysokie koszty budowy i sytuacja na rynku, która nie daje pewności, że uda się pozyskać klientów. – Jeśli dodać do tego badania, które wskazują na wyludnianie centrów miast i migracje na obrzeża, to okazuje się, że decyzje o budowie wież są dziś nieekonomiczne – tłumaczy Michał Okoń. Dodaje, że biorąc pod uwagę ceny mieszkań w wieżach, które wahają się często od 10 do 20 tys. zł, w dzisiejszych warunkach rynkowych udałoby się sprzedać może 20 – 30 proc.

[wyimek]28tys. zł to średnia cena mkw. wykończonego mieszkania w wieży Złota 44[/wyimek]

– Wieże apartamentowe zaczęły powstawać w Polsce w czasie boomu budowlanego ostatnich lat. Inwestycje realizowane były z różnym powodzeniem – przypomina Michał Witkowski z Atlas Estates. – Jedne, tak jak trójmiejskie Sea Towers czy nasze Platinum Towers, udało się zakończyć w terminie, inne, jak choćby stołeczna Złota 44 i Sky Tower we Wrocławiu, zostały zawieszone. Problemy z realizacją były konsekwencją szalejącego kryzysu oraz wysychających źródeł finansowania. Jednak przed kryzysem takie inwestycje cieszyły się dużym zainteresowaniem klientów. W największych miastach jest jeszcze sporo miejsca na tego typu projekty – ocenia. Dodaje, że nie należy spodziewać się jednak ich wysypu, bo są one dość trudne w realizacji. – Jesteśmy jednak przekonani, że w perspektywie kilku lat powstanie przynajmniej kilka ciekawych inwestycji – prognozuje Michał Witkowski. Michał Okoń uważa z kolei, że dopóki rynek będzie taki, jak przez ostatnie dwa lata, raczej nie ma szansy na budowanie dużej liczby wież.

[srodtytul]Już nie tylko biura[/srodtytul]

Melody Park spółki Marvipol wyrósł na wysokość 15 kondygnacji. Budynki przy ul. Puławskiej, w których znalazło się prawie 300 mieszkań, są już gotowe. Ceny za mkw. zaczynają się od 7,9 tys. zł.

– Wysokościowce kojarzą się z ekskluzywnymi apartamentami, wysokim standardem, pięknymi widokami i dodatkowymi usługami, „upakowanymi” ma stosunkowo niewielkiej działce – wylicza Michał Okoń.

Dodaje, że takie budynki najczęściej buduje się w miejscach, gdzie grunty są drogie, co przekłada się na wysokie ceny mieszkań. Przedstawiciel Marvipolu zauważa jednocześnie, że w polskich warunkach historycznych i kulturowych klienci rzadko są w stanie zaakceptować obiekty przekraczające 20 kondygnacji naziemnych. Wielu z nich kojarzą się one z blokowiskami rodem z PRL.

– Dlatego współczesne wieże doceniają najczęściej młodzi klienci. Atutem lokali w wysokościowcach, które mają np. 20 czy nawet 40 pięter, jest poza np. widokami na panoramę miasta, także większa anonimowość niż chociażby w czteropiętrowym bloku z 20 lokalami – podkreśla Michał Okoń.

Na 17. piętrze utknęła budowa wieży przy ul. Złotej, którą prowadzi firma Orco. Inwestycja Złota 44 zgodnie z planami ma mieć 54 pięter. Drapacz chmur miałby pomieścić 251 mieszkań. Jak podają przedstawiciele dewelopera, w sprzedaży jest jeszcze 65 proc. lokali, od 70 mkw. do trzypiętrowego prawie... 371-metrowego penthouse’u. Mieszkania mają być już wykończone. Średnia cena za mkw.: 28 tys. zł.

Na razie zawieszone jest jednak pozwolenie na budowę, bo przeciwko wieży są protesty. Orco zapowiada, że jeśli tylko decyzja budowlana zostanie odblokowana, inwestycja zostanie ukończona w ciągu dwóch lat.

Alicja Kościesza z Orco Poland podkreśla, że koncepcje budowy wysokich obiektów w rejonie PKiN są dziś wspierane m.in. przez władze samorządowe. – A to zachęca inwestorów do podejmowania tak ambitnych przedsięwzięć – mówi Alicja Kościesza. – Do tej pory inwestorzy byli zainteresowani budowaniem wież tylko o przeznaczeniu komercyjnym. Złota 44 jest pierwszą koncepcją zabudowy wysokościowej o funkcji wyłącznie mieszkalnej, która przez rynek została pozytywnie zweryfikowana, bo sprzedało się już 90 apartamentów, a kolejne 25 jest zarezerwowane w oczekiwaniu na wznowienie budowy – zapewnia przedstawicielka Orco Poland.

Według Alicji Kościeszy przy wyborze mieszkania w wieży obowiązuje zasada: „im wyżej, tym lepiej”. Opinię potwierdza Michał Witkowski z Atlas Estates, który wybudował 22-piętrowe wieże Platinum Towers przy ul. Grzybowskiej. Budynki zostały oddane we wrześniu 2009 r. Z 396 mieszkań do kupienia jest jeszcze 37.

Cena za mkw. w standardzie deweloperskim: 13 – 24 tys. zł. – Im wyżej jest dany apartament, tym bardziej atrakcyjny – mówi Michał Witkowski. – Aby optymalnie dopasować ofertę do potrzeb klientów, na niższych piętrach jest więcej mniejszych lokali, których ceny są niższe. Apartamenty na wyższych piętrach są większe, stanowiąc tym samym bardziej luksusową, a zarazem droższą część oferty – dodaje.

[ramka]

[b]Joanna Tomczyk - analityk rynku nieruchomości redNet Consulting[/b]

– Wysokościowce mieszkaniowe ze względu na charakter zabudowy mogą powstawać przede wszystkim w ścisłym centrum Warszawy oraz w jego najbliższym otoczeniu (okolice Al. Jerozolimskich czy tzw. bliska Wola). Centralna lokalizacja determinuje wysoką cenę mieszkań. Dlatego skierowane są one do węższej grupy nabywców niż osiedla w dzielnicach bardziej oddalonych od centrum.

W okresie hossy na rynku deweloperzy przygotowywali wiele ciekawych projektów o tym charakterze, które z uwagi na kryzys zostały w większości odłożone na przyszłość. Wstrzymana została także budowa najbardziej prestiżowego adresu w Warszawie – projektu Daniela Libeskinda, czyli Złotej 44 firmy Orco.

Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że zdecydowana większość nabywców w stolicy preferuje mieszkania w niższej, kilkupiętrowej zabudowie o tradycyjnej estetyce (cegła, tynk na elewacji – 29,4 proc. badanych) bądź nowoczesnej estetyce (szkło, kamień, drewno, metal – 26,3 proc.). Jednak prawie co dziesiąty badany był zainteresowany lokalem w prestiżowych wysokościowcach w centrum miasta. (patrz grafika powyżej) [/ramka]

Wysokie budynki: Platinum Towers firmy Atlas Estates i projekt Dom Development przy ul. Grzybowskiej, Melody Park Marvipolu przy ul. Puławskiej czy słynna już wieża przy ul. Złotej firmy Orco, która powstaje z przeszkodami. W Warszawie znajdziemy kilkadziesiąt inwestycji, które mają co najmniej 10 pięter. Deweloperzy zastrzegają: choć takie inwestycje są często luksusowe, niełatwo je zrealizować.

[srodtytul]Wysypu nie będzie[/srodtytul]

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej