Większość pośredników spodziewa się, że w najbliższych miesiącach stawki za metr mogą nieco wzrosnąć, ale w skali roku nie więcej niż 3 – 4 proc. W dużych miastach mimo sezonu urlopowego niewielkie ożywienie.

Nadal poszukiwane są przede wszystkim mieszkania małe, jedno- i dwupokojowe do 40, maksymalnie 50 mkw. I to zarówno na potrzeby własne, jak i pod wynajem. W dalszym ciągu widać przewagę podaży nad popytem. Skuteczne są negocjacje. Jak pokazuje porównanie cen wywoławczych i transakcyjnych, około 5 proc. upustu to norma, a jeśli sprzedającemu zależy na szybkim zawarciu transakcji, to zdarzają się obniżki w wysokości 10 proc. Konkurencją dla rynku wtórnego jest rosnąca liczba ofert nowych mieszkań.

[ramka][b]Jak czytać barometr?[/b]

Agencje pośrednictwa (Akces, Lexpol, Ober-Haus, Północ i WGN) z pięciu miast podają stawki za metr kwadratowy kawalerek, mieszkań dwupokojowych i trzypokojowych, obowiązujące obecnie oraz prognozowane dla tych samych nieruchomości za rok. Wyliczoną aktualną średnią cenę porównujemy z przeciętną przed rokiem i przewidywaną za rok, uzyskując rzeczywiste i prognozowane zmiany wyrażone w procentach.[/ramka]