>> W trzecim kwartale w porównaniu z drugim liczba dostępnych ofert w Warszawie powiększyła się o 6,8 proc. Jak liczy Szymon Jungiewicz, dyrektor działu badań i analiz w Emmersonie, liczba gotowych do wzięcia od zaraz lokali utrzymała się w tym czasie na tym samym poziomie: 4,9 tys. – Stanowi to 31,4 proc. całej warszawskiej oferty – podaje Szymon Jungiewicz.
>> Najważniejszą zmianą, jaką przyniósł trzeci kwartał, było objęcie przez Wolę – kosztem Wilanowa – pozycji lidera pod względem liczby mieszkań. Na Woli znajdziemy dziś 14 proc. całej warszawskiej oferty, w Wilanowie – 13,3 proc., na Mokotowie – 11,7 proc., Białołęce – 9,3 proc., na Bemowie – 9,2 proc.
>> Jak podaje Emmerson, w tych pięciu dzielnicach skupia się 58 proc. stołecznej oferty.
– Podaż wzrasta dynamicznie także na Pradze-Południe, gdzie deweloperzy oferują 1,3 tys. mieszkań – oblicza Szymon Jungiewicz. I dodaje, że tylko w czterech dzielnicach: na Woli, Mokotowie, Bemowie i na Pradze-Południe – wprowadzono do oferty ok. 500 lokali.
>> Są i takie dzielnice, w których nie pojawiły się żadne lub jedynie pojedyncze małe projekty deweloperskie. Tak było w przypadku Śródmieścia, Wilanowa, Wesołej, Ursusa, Targówka, Bielan czy Ochoty – mówi Jungiewicz. I dodaje, że od początku roku widać trwałą tendencję spadkową średniej ceny mkw. nowego mieszkania w stolicy. Cały czas jednak Warszawa jest najdroższa w porównaniu z innymi miastami.