Jak zalegalizować nielegalną budowę

Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnie w poniedziałek, czy podczas legalizacji samowoli budowlanej należy wymagać od inwestora oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane

Publikacja: 08.01.2011 04:00

Jak zalegalizować nielegalną budowę

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Wystąpił o to rzecznik praw obywatelskich, gdyż wyroki sądowe są rozbieżne. Zasadniczo za nielegalną budowę grozi nakaz rozbiórki. Pod różnymi warunkami i za kilkudziesięciotysięczną opłatą legalizacyjną można ją jednak zalegalizować. Wymaga to m.in. złożenia oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.

Kontrowersje dotyczą tego, czy w razie prowadzenia robót budowlanych innych niż stawianie obiektu budowlanego bądź w innych okolicznościach niż wymienione w art. 48 i 49b [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=404250]prawa budowlanego[/link] organ nadzoru budowlanego może również zażądać takiego oświadczenia na podstawie art. 51 ust. 1 pkt 2 tej ustawy. Przepis ten przewiduje, że właściwy organ nakłada obowiązek wykonania określonych czynności lub robót budowlanych w celu doprowadzenia do stanu zgodnego z prawem.

W wielu wyrokach Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że art. 51 prawa budowlanego nie wiąże wydania na jego podstawie decyzji umożliwiającej legalizację robót budowlanych z prawem inwestora do terenu. Nie można go więc zobowiązywać do złożenia takiego oświadczenia.

W innych natomiast uznał, że w postępowaniu prowadzonym na podstawie art. 51 ust. 1 należy wymagać tytułu prawnego do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Nie można bowiem zalegalizować robót budowlanych, które legalnie nie mogłyby być w ogóle rozpoczęte.

Rzecznik podziela to stanowisko. W jego ocenie [b]art. 51 ust. 1 pkt 2 prawa budowlanego stanowi podstawę do nałożenia na inwestora obowiązku złożenia oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane[/b]. W świetle innych przepisów prawa budowlanego nie ulega bowiem wątpliwości, że uzależniają one zarówno wydanie pozwolenia na budowę, jak i legalizację samowoli od złożenia przez inwestora takiego oświadczenia.

Chodzi tu mianowicie o zapewnienie na gruncie prawa budowlanego gwarancji ochrony praw własności i innych praw majątkowych. Rezygnacja z domagania się takiego oświadczenia od sprawcy samowoli budowlanej w wypadkach innych niż określone w art. 48 i 49b prawa budowlanego prowadziłaby do zniweczenia tej funkcji ochronnej – stwierdza rzecznik.

Ostatecznie kwestię tę rozstrzygnie uchwała siedmiu sędziów NSA.

Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Praca, Emerytury i renty
NSA: honorowe krwiodawstwo nie ma pierwszeństwa przed policyjną służbą
Sądy i trybunały
Resort sprawiedliwości już nie chce likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Prawo karne
Lech Wałęsa przegrał w sądzie. Chodzi o teczki TW „Bolka”