Reklama
Rozwiń

Wilgotne mieszkania bez toalet ?

Co piąty Polak mieszka w zawilgoconym lokalu, a toalety ze spłuczką nie ma co dwudziesty. Warunki mieszkaniowe w Polsce są gorsze niż w wielu krajach UE

Aktualizacja: 18.02.2011 16:03 Publikacja: 18.02.2011 15:44

Gorsze niż u nas warunki mieszkaniowe są w Rumunii i Bułgarii

Gorsze niż u nas warunki mieszkaniowe są w Rumunii i Bułgarii

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

W Finlandii na przykład problemy z przeciekającym dachem czy wilgotnym mieszkaniem ma niespełna 5 proc. mieszkańców. W Polsce – prawie 18 proc. ([b]patrz tabela obok:Warunki mieszkaniowe w krajach UE .pdf[/b]).

Najgorzej pod tym względem wypada Słowenia, gdzie na głowy kapie prawie 31 proc. mieszkańców. Na Łotwie z nieszczelnymi dachami i zawilgoconymi lokalami zmaga się z kolei prawie 26 proc. ludności, w Rumunii – 22. Tak wynika z raportu, jaki na podstawie danych Eurostatu sporządził Emmerson, firma doradcza i pośrednicząca w obrocie nieruchomościami. ?

Okazuje się, że na tle innych krajów Unii Europejskiej, warunki, w jakich mieszkają Polacy są kiepskie – gorzej niż u nas jest tylko w Rumunii, Bułgarii czy Estonii. ?Jak podaje Emmerson, w Polsce 5,6 proc. mieszkańców nie ma w mieszkaniach wanny ani prysznica, a 4,8 proc. – toalety. ?– Sytuuje nas to na 22. pozycji, za nami jest tylko pięć nowych członków wspólnoty – czytamy w raporcie Emmersona. ?

W Rumunii ani łazienki ani toalety nie ma ok. 42 proc. mieszkańców. Na drugim biegunie znajdują się Hiszpania, Holandia czy Malta, gdzie mieszkań bez łazienek praktycznie nie ma. – Warunki mieszkaniowe w Polsce są gorsze od średnich wskaźników liczonych dla 27 krajów Unii Europejskiej – ocenia Emmerson. ?– Ostatnie miejsca w zestawieniu okupują nowi członkowie UE. Wynika to z faktu, że w tych krajach remonty starych nieruchomości, rodem z poprzednich epok, wykonywane są znacznie wolniej.

Zaniedbane kamienice znajdziemy nie tylko w małych miejscowościach, ale też w Warszawie, Krakowie, czy Wrocławiu. Stan techniczny takich nieruchomości bywa katastrofalny. Wiele z nich nie nadaje się już do mieszkania. Przykładem może być jedna toaleta oraz łazienka na piętrze, przypadająca na kilka mieszkań – czytamy w raporcie.

Właściciele takich obiektów nie są w stanie ich wyremontować, bo nie mają za co. Najemców nie stać z kolei na płacenie wyższych czynszów. Koło się zamyka. Jak zauważa Emmerson, zdarza się i tak, że na renowację takich starych budynków musi się zgodzić konserwator zabytków. Stawiane przez niego warunki znacznie podnoszą koszty remontów.

W Finlandii na przykład problemy z przeciekającym dachem czy wilgotnym mieszkaniem ma niespełna 5 proc. mieszkańców. W Polsce – prawie 18 proc. ([b]patrz tabela obok:Warunki mieszkaniowe w krajach UE .pdf[/b]).

Najgorzej pod tym względem wypada Słowenia, gdzie na głowy kapie prawie 31 proc. mieszkańców. Na Łotwie z nieszczelnymi dachami i zawilgoconymi lokalami zmaga się z kolei prawie 26 proc. ludności, w Rumunii – 22. Tak wynika z raportu, jaki na podstawie danych Eurostatu sporządził Emmerson, firma doradcza i pośrednicząca w obrocie nieruchomościami. ?

Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Nieruchomości
Najem mieszkań na huśtawce. Ile zapłaci lokator?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Nie ma co czekać na cenowy cud
Nieruchomości
Tyle sprzedający chcą za mieszkania z drugiej ręki
Nieruchomości
Nowy szef Speedwella w Polsce: wierzymy w rynek mieszkaniowy