Reklama
Rozwiń
Reklama

Nie musisz, nie spiesz się

Ceny mieszkań, szczególnie małych, w najbliższych miesiącach mogą nieco rosnąć. Sprzedający chcą bowiem wykorzystać wysokie limity „Rodziny na swoim”

Publikacja: 08.03.2011 11:50

Nie musisz, nie spiesz się

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

– Dzięki kredytom z dopłatami nie doszło do głębokiego załamania na rynku mieszkaniowym z powodu kryzysu. Teraz jednak wysokie limity cen mkw. mieszkań w „Rodzinie" ograniczają dostępność mieszkań — uważa Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich (ZBP).

Wysokie limity w programie dopłat pozwalają bowiem na zawyżanie cen na rynku. A drogie metry powodują, że klienci nie mają wystarczającej zdolności kredytowej.

M. in. dlatego zmiany w „Rodzinie" są konieczne. W tej chwili wiele firm budujących nowe mieszkania nie ma motywacji do obniżania stawek, skoro np. w Warszawie mieszkanie z pomocą państwa ciągle może kosztować 9 tys. zł.

– W ciągu ostatnich trzech lat obserwowaliśmy trend wzrostu średnich cen mieszkań małych i średnich, stabilizację cen mieszkań dużych i znaczący, w przypadku niektórych miast, spadek cen mieszkań największych – powyżej 100 mkw. To rezultat przeniesienia popytu na mieszkania mniejsze i tańsze, co wynika m.in. ze wzrostu popularności programu „Rodzina na Swoim". Ok. 25 proc. wszystkich kredytów hipotecznych udzielonych w IV kwartale 2010 r. stanowiły kredyty z dopłatami — mówi Jacek Furga, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Związku Banków Polskich, wiceprezes Zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji.

Zdaniem ekspertów ZBP stagnacja przewidywana na rynku kredytów hipotecznych będzie sprzyjać – zwłaszcza przy oczekiwanym znacznym ograniczeniu programu „Rodzina na Swoim" – stabilizacji cen mieszkań, a nawet dalszej ich korekcie na wszystkich największych rynkach mieszkaniowych w Polsce.

Reklama
Reklama

Dlatego nie należy inwestować teraz pod presją zakończenia dopłat do kredytów. – W najbliższym czasie możliwy jest niewielki wzrost cen małych mieszkań, ale tylko do zakończenia obecnie obowiązującego programu „Rodzina na swoim" – przewiduje prof. Jacek Łaszek, ze szkoły Głównej Handlowej, ekspert ZBP i NBP.

W dłuższej perspektywie na rynku mieszkań ma zapanować stabilizacja. Sprzedający lokale z zawyżonymi stawkami będą musieli wrócić do rynkowych realiów, kiedy dopłaty do kredytów przestaną być magnesem.

Jakie są dziś ceny mieszkań patrz dołączone obok grafiki: ceny mieszkań http://grafik.rp.pl/grafika2/645869

i

ceny mieszkań a ich powierzchnia http://grafik.rp.pl/grafika2/645871

– Dzięki kredytom z dopłatami nie doszło do głębokiego załamania na rynku mieszkaniowym z powodu kryzysu. Teraz jednak wysokie limity cen mkw. mieszkań w „Rodzinie" ograniczają dostępność mieszkań — uważa Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich (ZBP).

Wysokie limity w programie dopłat pozwalają bowiem na zawyżanie cen na rynku. A drogie metry powodują, że klienci nie mają wystarczającej zdolności kredytowej.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Robert De Niro w Warszawie. Pięciolecie hotelu Nobu, będą kolejne inwestycje
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Więcej chętnych na mieszkania z drugiej ręki. Są podwyżki
Nieruchomości
W październiku kolejna wysoka fala popytu na kredyty mieszkaniowe. Co intryguje?
Nieruchomości
Deweloperskie partnerstwo. Czym i po co wymieniają się firmy
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Heimstaden wierzy w PRS, ale poza wynajmowaniem sprzedaje mieszkania. Dlaczego?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama