Bartosz Michałek, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl
– W marcu nie zaobserwowaliśmy istotnych zmian w polityce kredytowej banków. Parametry ofert kredytów hipotecznych pozostały na niemal niezmienionym poziomie w stosunku do lutego. Notowania barometru ponownie przebiegają więc pod dyktando kursów walut i stóp procentowych.
Kumulacja wydarzeń ze świata polityki i gospodarki odcisnęła piętno na wycenie złotego. W ujęciu miesięcznym nasza waluta osłabiła się w stosunku do euro o 1,5 proc., w stosunku do franka szwajcarskiego – o 1,9 proc. Jednocześnie nie zmieniła wartości w stosunku do dolara amerykańskiego.
W rezultacie osoby mające kredyty w euro i frankach szwajcarskich musiały się pogodzić z wyższymi ratami wyrażonymi w złotych. Automatycznie wzrósł poziom barometru kredytowego w tych przypadkach.
Najtańszą opcją finansowania kupna mieszkania pozostają kredyty w euro. Relatywnie słabe notowania rodzimej waluty stanowią dzisiaj dodatkową zachętę do sięgania po ten wariant. Osoby wierzące w umocnienie złotego w przyszłości mają dodatkowy argument do zaciągania pożyczek w najatrakcyjniejszym cenowo, aczkolwiek niepozbawionym ryzyka walutowego, wariancie.