Stabilizacja, niewielka korekta, a potem kolejne wzrosty cen?

Pandemia zatrzymała rozpędzoną mieszkaniówkę w Europie. Większość krajów spodziewa się stagnacji albo lekkiej korekty. Kryzys jest jednak inny niż w 2008 r.

Aktualizacja: 23.07.2020 21:17 Publikacja: 23.07.2020 19:29

Deweloperzy są dziś w lepszej sytuacji niż w czasie poprzedniego kryzysu

Deweloperzy są dziś w lepszej sytuacji niż w czasie poprzedniego kryzysu

Foto: AdobeStock

W 2021 albo 2022 r. ceny znów zaczną rosnąć. O rynkach mieszkań w Europie mówi najnowszy raport firmy doradczej Deloitte. Jej eksperci przeanalizowali sytuację w 23 krajach (w zestawieniu ujęto także Izrael). Ten rok miał być kontynuacją trendu wzrostowego. Pandemia zweryfikowała jednak optymistyczne prognozy.

Z analiz Delloitte wynika, że najdroższym miastem w 2019 r. był Paryż, ze średnią transakcyjną ceną nowych mieszkań ponad 12,8 tys. euro za mkw. (niewielki spadek, o 0,4 proc., w porównaniu z 2018 r.).

Pozostało 87% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej