– Wyniki monitoringu rynku pierwotnego JLL z II kwartału 2020 roku jednoznacznie wskazują, że dotychczasowe tendencje wzrostowe cen średnich uległy wyhamowaniu. Spośród trzech analizowanych rynków tylko w Krakowie zespół mieszkaniowy JLL odnotował 2-procentowy wzrost średnich cen mieszkań w ofercie. Natomiast w Warszawie i Wrocławiu pierwszy raz od trzech lat odnotowaliśmy spadki – wskazuje Katarzyna Kuniewicz, dyrektor działu badań rynku mieszkaniowego w JLL.
W porównaniu z wynikami sprzed roku (czerwiec 2019 r.) ceny mieszkań na wszystkich analizowanych rynkach są jednak nadal znacząco wyższe (o 6 proc. w Warszawie, 9 proc. we Wrocławiu i 22 proc. w Krakowie).
Oczekiwania klientów zainteresowanych zakupem mieszkania w Krakowie w kolejnych miesiącach II kwartału coraz wyraźniej natomiast odbiegały od cen ofertowych deweloperów. W pierwszych trzech miesiącach 2020 r. wyrażana dodatnimi wartościami barometru nastrojów na rynku mieszkaniowym akceptacja dla rosnących cen zaczęła gwałtownie maleć, a w II kwartale nastąpiła stabilizacja wartości na najniższym w historii rynku krakowskiego poziomie.
Przypomnijmy, że barometr porównuje cenowe oczekiwania potencjalnych nabywców na rynku pierwotnym (źródłem danych są deklaracje użytkowników obido.pl) ze średnimi cenami na rynku dla danej wielkości nieruchomości (dane ofertowe deweloperów). Jeśli wskaźnik ma wartość dodatnią, to kupujący deklarują wyższe kwoty niż średnia rynkowa, a gdy ujemną – niższe.
– W czerwcu wszystkie typy mieszkań oferowane przez deweloperów w Krakowie miały ceny wyższe od kwot, które chcieli na nie przeznaczyć potencjalni nabywcy. Warto zaznaczyć, że największe rozbieżności pomiędzy oczekiwaniami deweloperów i możliwościami potencjalnych nabywców w połowie 2020 r. dotyczyły cen mieszkań dwupokojowych. Przeciętny oferowany przez deweloperów krakowskich lokal tego typu był o 10 proc. droższy niż mieszkanie, na które mogli sobie pozwolić kupujący – wskazuje Kuniewicz.