Zdaniem Cezarego Szubielskiego, dyrektora żoliborskiego biura Krupa Nieruchomości, klienci oczekują, że mieszkania na rynku wtórnym będą tańsze niż nowe lokale. – Rynek wtórny będzie musiał w większym stopniu dostosować ofertę do propozycji deweloperów, którzy oferują gotowe, wykończone już lokale. Czas oczekiwania na zakończenie inwestycji oraz koszty wykończenia mieszkania przestały być elementami rozróżniającymi rynek wtórny od pierwotnego – mówi Cezary Szubielski.
Sebastian Janicki, pośrednik z Universal Property, ocenia z kolei, że mieszkania używane już dziś są nierzadko tańsze od nowych. – Euro 2012 wpłynęło na wzrost cen materiałów budowlanych i robocizny. Trudno oczekiwać, by ceny na rynku deweloperskim były niższe, skoro już dziś deweloperzy mają problem z bilansowaniem swoich inwestycji – mówi Sebastian Janicki.
7407 zł
średnia cena transakcyjna metra mieszkania w Warszawie w drugim kwartale br. – podaje centrum AMRON
Wszyscy są jednak zgodni: na rynku nieruchomości będą kolejne przeceny. – A to cena coraz częściej decyduje, gdzie kupimy mieszkanie – podkreśla Paweł Zeliaś, pośrednik z firmy SalonDomow.pl. – Kupujący często zaczynają poszukiwania mieszkań od Woli czy Ochoty, po czym decydują się na tańszą Białołękę – dodaje. Według niego tanieć będą wszystkie mieszkania. – Spadki cen w ujęciu procentowym będą dwucyfrowe – ocenia Paweł Zeliaś. Zastrzega jednak, że mniejsze obniżki dotkną bardzo modnych i dobrych lokalizacji.