Ceny lokali gotowych w 2013 i 2014 r

Ceny najdroższych mieszkań w kamienicach w stolicy przekraczają 20, a w Krakowie nawet 40 tys. zł za mkw.

Aktualizacja: 17.09.2012 03:44 Publikacja: 17.09.2012 03:44

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Według Katarzyny Liebersbach-Szarek, pośredniczki z krakowskiej agencji Nieruchomości Łobzowskie, ceny mieszkań w kamienicach zależą od standardu i lokalizacji. – Trudno jednak znaleźć lokal w przyzwoitym stanie za mniej niż 7 tys. zł za mkw. Najtańsza oferta, jaką mamy, to 65-metrowe wyremontowane mieszkanie w kamienicy z lat 30. ub. wieku przy ul. Kraszewskiego, które kosztuje 470 tys. zł, czyli 7,2 tys. zł za mkw. – podaje pośredniczka. – Jednym z najdroższych apartamentów w krakowskich kamienicach jest 105-metrowy apartament na Starym Mieście, którego cena ofertowa to 4,5 mln zł, czyli 42,8 tys. zł za mkw. Według Katarzyny Liebersbach-Szarek ceny mieszkań w kamienicach w porównaniu z ub. r. spadły o ok. 15 proc.

Drogie Stare Miasto

We Wrocławiu, jak szacuje Genowefa Marciczkiewicz, doradca ds. nieruchomości z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości (WGN), z całej puli mieszkań na rynku wtórnym zgłoszonych do sprzedaży 8 proc. to lokale w kamienicach. – Najczęściej są to mieszkania wymagające większego lub mniejszego remontu. Często są ogrzewane piecami lub elektrycznie – mówi Genowefa Marciczkiewicz. W ofercie WGN najtańsze mieszkanie w kamienicy to 20-metrowy, wyremontowany lokal w śródmieściu. Kosztuje 137 tys. zł, czyli 6,7 tys. zł za mkw. Najdroższe są mieszkania na Starym Mieście, w samym Rynku i bliskich okolicach. Np. 58-metrowe mieszkanie w Rynku, utrzymane w wysokim standardzie, kosztuje 850 tys. zł, czyli 14,6 tys. zł za mkw. – Najbardziej tanieją duże mieszkania oraz lokale w kamienicach o bardzo niskim standardzie – mówi Genowefa Marciczkiewicz. Z jej szacunków wynika, że ceny mieszkań w kamienicach od ub. r. spadły o ok. 7–9 proc. I ma być taniej.

W Poznaniu, jak mówi Rafał Drożowski z oddziału agencji Metrohouse & Partnerzy, sprzedawane są i mieszkania do gruntownego remontu, i apartamenty w wysokim standardzie w historycznych kamienicach. Do kupienia jest np. 19-metrowy lokal na Jeżycach, w zrewitalizowanej kamienicy z 1903 r. Cena: 150 tys. zł (7,9 tys. zł za mkw.).

– Najdroższe oferty znajdziemy w zrewitalizowanej kamienicy Villa Historica przy ul. Wyspiańskiego. W większości są to mieszkania powyżej 100 mkw. Przy cenie 8,5–9 tys. zł za mkw. daje to kwotę ok. 1 mln zł – mówi Rafał Drożowski. Mieszkanie o powierzchni 201 mkw. w tej kamienicy kosztuje 1,7 mln zł. – Lokale, które są w sprzedaży od ponad roku, potaniały o kilkaset złotych za metr – komentuje Rafał Drożowski. – Największe spadki dotknęły dużych mieszkań powyżej 100 mkw. Staniały nawet ponad 500 zł za mkw. Odnotowaliśmy także obniżki w granicach 1 tys. zł za mkw.

W Sopocie, jak mówi Joanna Pituła-Baran z tamtejszego oddziału Metrohouse & Partnerzy, najwięcej lokali wystawionych do sprzedaży w kamienicach to mieszkania powyżej 70 mkw., zwykle do remontu. – W Sopocie Dolnym za dwupokojowe 42-metrowe mieszkanie do remontu, w kamienicy z 1930 r., właściciele żądają 294 tys. zł. Z kolei w Sopocie Górnym jednopokojowy 29-metrowy lokal z 1905 r., ze wspólnym z sąsiadami korytarzem, kosztuje 175 tys. zł – dodaje. Ceny kamienicznych mieszkań w dobrym standardzie dochodzą w Sopocie do 14 tys. zł za mkw.

Przerabiane strychy

W warszawskiej ofercie Metrohouse & Partnerzy co dziesiąta oferta dotyczy lokali w kamienicach. – Ich standard jest bardzo zróżnicowany: od mieszkań w wymagających remontu kamienicach aż do lokali po kompleksowym remoncie w zrewitalizowanych budynkach – mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse & Partnerzy. W Warszawie można stać się właścicielem mieszkania w kamienicy już za mniej niż 200 tys. zł. Jednak ceny najdroższych kamienicznych lokali przekraczają 20 tys. zł za mkw. – Przy ul. Wilczej jest do kupienia 192-metrowy lokal w odnowionej kamienicy z 1905 r., świetnie wykończony. Właściciel wycenił lokal na 4 mln zł – podaje Jańczuk.

– W Bydgoszczy znaczący wzrost ofert sprzedaży mieszkań w kamienicach widać było przy wykupie mieszkań lokatorskich, gdy gmina udzielała dużej bonifikaty – mówi Marek Kiełpikowski, szef bydgoskiej agencji Arenda M. Kiełpikowski. Dodaje, że na rynek trafiały też przerabiane na mieszkania strychy i poddasza. – Inną grupę stanowią piękne przedwojenne apartamenty w prestiżowych lokalizacjach – mówi Marek Kiełpikowski. Dodaje, że najtańsze są udziały w kamienicach. Metr kwadratowy takiego „udziałowego" mieszkania w Bydgoszczy można kupić już za 1,6 tys. zł. – Udziały powstawały najczęściej po śmierci właściciela budynku. Na podstawie dziedziczenia przypadały one małżonkowi oraz dzieciom. W kamienicach działo się tak przez lata, więc grupa udziałowców systematycznie się powiększała. Brak porozumienia między wszystkimi współwłaścicielami wymusza sprzedaż odziedziczonych udziałów – tłumaczy Marek Kiełpikowski.