Raty kredytów hipotecznych mogą jeszcze spaść

W najbliższą środę Rada Polityki Pieniężnej kończy posiedzenie. Spodziewana jest obniżka stóp procentowych o 0,25 pkt proc.

Publikacja: 02.07.2013 15:11

Raty kredytów hipotecznych mogą jeszcze spaść

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Już teraz oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotych spadło do rekordowo niskiego poziomu.

WIBOR  3 miesięczny, na którym opiera się większość złotowych kredytów mieszkaniowych spadł do 2,72 proc. To oznacza, że przy marży 1,15 proc., oprocentowanie kredytu wynosi  poniżej 4 proc..

Analitycy porównywarki Comperia.pl podkreślają, że w takich warunkach nie warto nadpłacać kredytu.

- Po pierwsze, niskie stopy procentowe oznaczają niski koszt kredytu, który nadpłata jeszcze bardziej obniży. Logiczniej wydaje się nadpłacać kredyt przy wyższych stopach procentowych - spłaca się przecież kapitał, dzięki czemu wysokie oprocentowanie kredytu nie boli tak bardzo, bo odsetki będą naliczane od niższej kwoty – tłumaczy Michał Fidziński, analityk Comperia.pl.  Jego zdaniem rozsądnym wydaje się także przemyślenie, czy kwoty, którą chciało się nadpłacić kredyt, lepiej nie ulokować bezpiecznie w produkcie oszczędnościowym czy inwestycyjnym.

Warto także zwrócić uwagę, że banki zazwyczaj pobierają opłatę na nadpłatę kredytu hipotecznego, w zależności od umowy niektóre w początkowym okresie  3-5 lat od jego zaciągnięcia, a inne w do końca okresu spłaty.

W gorszej sytuacji są posiadacze kredytów walutowych. Mimo niskiego oprocentowania kredytów zaciągniętych w szwajcarskiej walucie (LIBOR 3M dla tej waluty wynosi niecałe 0,2 proc.), kurs franka powoduje, że w przypadku sporej grupy osób  kwota pozostała do spłaty jest wyższa niż w momencie zaciągania kredytu.

- Weźmy pod uwagę sytuację osoby, która w sierpniu 2008 r. zaciągnęła trzydziestoletni kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich o równowartości 300 tys. zł. Wówczas za jednostkę szwajcarskiej waluty płaciło się tylko 2 zł. Zatem w momencie, kiedy bank wypłacił kredyt po niskim kursie kupna, saldo zadłużenia wynosiło ok. 156 tys. franków. – mówi Mikołaj Fidziński.

Od momentu, w którym kurs franka szwajcarskiego był bardzo korzystny dla zaciągających kredyt, minęło prawie 5 lat. Przez ten czas kurs tej waluty znacząco wzrósł  i  teraz wynosi średnio w bankach 3,65 zł.W efekcie kredyt, którego początkowa wartość w sierpniu 2008 roku wynosiła 300 tys. zł, dziś w przeliczeniu na złotówki, wynosi prawie pół miliona- wylicza analityk.

Jeżeli kredyt walutowy został zaciągnięty bez lub z niewielkim wkładem własnym, wartość zabezpieczenia była równa lub niewiele wyższa niż wartość kredytu. Jeżeli bank będzie chciał przeprowadzić ponowną wycenę nieruchomości będącej zabezpieczeniem kredytu może uznać, że zostały naruszone normy ostrożnościowe. Wówczas kredytobiorca będzie musiał dodatkowo zabezpieczyć kredyt lub wykupić ubezpieczenie.

- Sugerowanym przez banki wyjściem bywa też nadpłata części kredytu, tak, aby wysokość zadłużenia odpowiadała wartości zabezpieczenia. Jednak takie rozwiązanie jest niekorzystne dla spłacającego kredyt, gdyż nadpłata jest opłacalna w sytuacji, gdy złoty jest mocny, a więc gdy i saldo zadłużenia jest niskie.  Poza tym mało kto ma takie nadwyżki pieniężne, by pozwolić sobie na nadpłatę kredytu –dodaje Fidziński.

Jeszcze większy problem pojawia się także, gdy osoba spłacająca kredyt postanowi się przeprowadzić i sprzedać mieszkanie.

Już teraz oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotych spadło do rekordowo niskiego poziomu.

WIBOR  3 miesięczny, na którym opiera się większość złotowych kredytów mieszkaniowych spadł do 2,72 proc. To oznacza, że przy marży 1,15 proc., oprocentowanie kredytu wynosi  poniżej 4 proc..

Pozostało 92% artykułu
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Rok rozczarowań w dziedzinie nieruchomości i budownictwa