11,5 tys. mkw. działek wywłaszczono w 1973 r. pod budowę osiedla mieszkaniowego z usługami i ulicami miejskimi. Decyzją lokalizacyjną objęto jednak tylko ich część. Trzy, które znalazły się poza lokalizacją inwestycji, wykupił w 1974 r. Skarb Państwa na wniosek współwłaścicieli.
W latach 2002–2005 prezydent Warszawy zwrócił spadkobiercom Stanisława i Marianny L. w sumie przeszło 8 tys. mkw. Odmówił natomiast zwrotu działek, które posłużyły celowi wywłaszczenia, czyli budowie ulicy z infrastrukturą techniczną. Nie znalazł również podstaw do orzeczenia o zwrocie działki nieobjętej decyzją lokalizacyjną, zajętej przez parking przed Centrum Onkologii.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił w 2006 r. odmowne decyzje, gdyż nie ustalono, czy działka objęta lokalizacją została w całości zagospodarowana na cel wywłaszczenia.
W 2010 r. prezydent Warszawy powtórnie odmówił zwrotu wspomnianej działki, a sprawa wróciła do WSA. Tym razem sąd oddalił skargę, a Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Andrzeja i Jerzego L. od tego wyroku (sygnatura akt: I OSK 345/12).
Powoływali się oni na art. 136 i 137 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Mówią, że zwrot wywłaszczonej nieruchomości może nastąpić, gdy w ciągu siedmiu lat inwestycja nie została rozpoczęta albo mimo upływu dziesięciu lat ten cel nie został osiągnięty. I tylko te przesłanki, bez dodatkowych warunków, powinny być podstawą wydania decyzji o zwrocie.