Reklama

Pośrednik nie dostanie prowizji za sprzedaż własnej nieruchomości

Pośrednikowi w obrocie nieruchomościami nie należy się wynagrodzenie za czynności zmierzające do zawarcia przez zamawiającego umowy nabycia lub zbycia praw do nieruchomości jeżeli sam jest stroną tej umowy – stwierdził w wyroku Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście.

Publikacja: 12.10.2013 11:00

Pośrednik nie dostanie prowizji za sprzedaż własnej nieruchomości

Foto: www.sxc.hu

Z.H., zajmująca się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami wniosła do sądu pozew, w którym domagała się od M.N. 8 tys. zł. Uzasadniając swoje żądanie, podała, że w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej zawarła z pozwanym umowę pośrednictwa przy sprzedaży nieruchomości. W dniu 28 marca 2012 r. M.N. zawarł przedwstępną umowę sprzedaży tej nieruchomości, a zatem jej zdaniem na podstawie umowy pośredniczka uprawniona była do domagania się zapłaty prowizji w wysokości 2% wartości zbywanej nieruchomości. Pomimo kierowanych wezwań, pozwany nie spełnił świadczenia.

Kupujący wniósł o oddalenie powództwa. Zarzucił, iż Z.H., która jest pośrednikiem zawarła z nim umowę przedwstępną, występując jako właściciel nieruchomości, a zatem jej zachowanie było niezgodne z zasadami etyki zawodowej pośredników w obrocie nieruchomościami, skoro interesy zleceniodawcy oraz powódki były sprzeczne.

Rozpatrujący pozew Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście (sygn. akt VIII C 120/13) przyznał kupującemu rację. W uzasadnieniu przypomniał, iż z istoty pośrednictwa w obrocie nieruchomościami wynika, że rolą pośrednika jest przedsięwzięcie czynności zmierzających do zawarcia przez zamawiającego określonej umowy z kontrahentem przez niego wyszukanym przez pośrednika, spełniającym wymagania określone przez zamawiającego. Na skutek działań pośrednika umowę zawierają zatem osoby trzecie.

Sąd uznał, iż w opisywanej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca. - Powódka bowiem nie poszukiwała kontrahenta, z którym pozwany miałby zawrzeć umowę, skoro to ona miała być sprzedającym. Nie wykonała zatem żadnych czynności określanych jako pośrednictwo w obrocie nieruchomościami – stwierdził sąd, który dalej zauważył, iż samo zawarcie przedwstępnej umowy sprzedaży nieruchomości nie świadczyło jeszcze, iż zaktualizowały się przesłanki uprawniające ją do domagania się zapłaty prowizji. Byłoby to możliwe jedynie w sytuacji, gdyby sprzedającym była osoba trzecia wyszukana przez powódkę.

Reasumując, sąd odwołując się do art. 180 ust. 1 i 4 ustawy o gospodarce nieruchomości stwierdził, że pośrednikowi w obrocie nieruchomości nie należy się wynagrodzenie za czynności zmierzające do zawarcia przez zamawiającego umowy nabycia lub zbycia praw do nieruchomości, jeżeli sam jest stroną tej umowy.

Reklama
Reklama

Czym jest pośrednictwo

Pośrednictwo w obrocie nieruchomościami polega na zawodowym wykonywaniu przez pośrednika w obrocie nieruchomościami czynności zmierzających do zawarcia przez inne osoby umów m.in. nabycia lub zbycia praw do nieruchomości. Za wymienione czynności zamawiający zobowiązany jest do zapłaty pośrednikowi w obrocie nieruchomościami wynagrodzenia.

Art. 180 ustawy o gospodarce nieruchomościami

Z.H., zajmująca się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami wniosła do sądu pozew, w którym domagała się od M.N. 8 tys. zł. Uzasadniając swoje żądanie, podała, że w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej zawarła z pozwanym umowę pośrednictwa przy sprzedaży nieruchomości. W dniu 28 marca 2012 r. M.N. zawarł przedwstępną umowę sprzedaży tej nieruchomości, a zatem jej zdaniem na podstawie umowy pośredniczka uprawniona była do domagania się zapłaty prowizji w wysokości 2% wartości zbywanej nieruchomości. Pomimo kierowanych wezwań, pozwany nie spełnił świadczenia.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama